Żona jednej z ofiar wypadku na Śnieżce zabiera głos
W wypadku na Śnieżce zginęło dwóch mężczyzn. Po tragedii w mediach społecznościowych opublikowano film, pokazujący moment zdarzenia. Głos w tej sprawie zabrała teraz żona jednego z tragicznie zmarłych. Zarzuciła, że w ten sposób odarto ją i jej rodzinę "z prawa do przeżycia straty w sposób godny człowieka".
Do tragedii na Śnieżce doszło pod koniec stycznia. Ze szczytu góry zsunęły się dwie osoby. Na miejscu odnaleziono ciała mężczyzn: 23-letniego mieszkańca województwa lubuskiego i 47-letniego mieszkańca województwa dolnośląskiego. Obydwaj mężczyźni wpadli do tzw. rynny śmierci, która prowadzi do oblodzonego Kotła Łomniczki.
Po wypadku w mediach społecznościowych udostępniono nagranie wypadku. Było na nim widać z oddali dwie osoby zsuwające się ze szczytu góry. Film nagrały przypadkowe osoby, które w tym samym momencie wspinały się na Śnieżkę.
Teraz głos w sprawie nagrania zabrała pani Agnieszka, żona jednego ze zmarłych mężczyzn. Kobieta ostro skrytykowała to, że nagranie zostało opublikowane. Jej słowa przytacza portal Tatromaniak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zwracam się do tych ludzi, którzy odarli mnie i całą moją rodzinę z prawa do przeżycia straty w sposób godny człowieka. Dowiedziałam się ostatnio, że w sieci został opublikowany film oraz zdjęcie z wypadku, na którym jest mój mąż. Ten kto to zrobił, nie zdaje sobie sprawy, jak wiele złego uczynił. Bezprawnie zagarnął sobie prawo do tej decyzji" - napisała żona mężczyzny.
Kobieta pyta osoby, które udostępniały nagranie, gdzie ich "serca, sumienia".
"Ciebie i każdego z Was osobno pytam: Jakim prawem to zrobiliście? (...) Czy chciałbyś (chciała), żeby ktoś zrobił to samo tobie? Że ostatnie, co zobaczysz, pamiętając o nim, to ten kadr z jego życia? Czy wiesz, że tu zostali jego bliscy, rodzina i dziecko? Masz dzieci? Każdy rodzic chce bronić swoje dziecko przed krzywdą i cierpieniem. Ja nie mogłam, bo ty wybrałeś za mnie! Twój jeden ruch sprawił, że wszystko stało się dla nas nieznośne. Przez twój czyn droga, którą przyszło nam iść, stała się trudniejsza" - dodała.
Czytaj także:
Źródło: Tatromaniak, WP Wiadomości