Nagłe zatrzymanie krążenia. Na pomoc ruszyli turyści

Turysta zasłabł na niebieskim szlaku w rejonie Koziego Mostku przed godziną 14.30. Na miejsce natychmiast wezwano pomoc.

Przed przybyciem ratowników mężczyznę próbowali reanimować świadkowie, który użyli defibrylatora z pobliskiego domku myśliwskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Turyści, którzy prawidłowo rozpoznali stan poszkodowanego rozpoczęli uciskanie klatki piersiowej. Ratownik dyżurny poinformował osobę zgłaszającą o miejscu umieszczenia defibrylatora na Domku Myśliwskim (obiekt Karkonoskiego Parku Narodowego). Przed dojazdem ratowników GOPR defibrylator został użyty" - czytamy w relacji GOPR Karkonosze na Facebooku.

Na miejscu lądował też śmigłowiec LPR z Opola. Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala.

To nie jedyna akcja GOPR w sobotę. Inna grupa ratowników udała się w rejon Szklarskiej Poręby, gdzie turysta złamał nogę.

Po zmroku ratownicy musieli z kolei pomagać w sprowadzeniu turysty ze Śnieżki.

Czytaj też:

Utknęli na małej wysepce. GOPR pomógł dwójce kajakarzy

Ratownicy mówią o pladze. "10 minut i człowiek może już nie żyć"