Nagła decyzja żony Tuska. "Ja tego po prostu chcę"
Wyborcza walka wchodzi w decydującą fazę. Sondaże nie pozostawiają złudzeń - liczy się każdy głos. Co może zjednać premierowi przychylnych wyborców? Subtelna kobieta u boku. Jak się dowiedzieliśmy, Donald Tusk (54 l.) zabierze żonę do autobusu i już razem z nią będzie dalej objeżdżał Polskę. - Tak, włączam się w kampanię - potwierdziła nasze informacje Małgorzata Tusk (54 l.).
Kiedyś razem byli w Andach, teraz będzie już skromniej, bo tylko Góry Świętokrzyskie. – Jadę w Świętokrzyskie, bo stamtąd pochodzą moi rodzice. Czuję się więc związana z tym regionem, dlatego wsiadam w autobus z mężem i jadę tam. Nikt mi tego nie nakazał, samo się tak ułożyło. Po prostu chcę – mówi Faktowi Małgorzata Tusk.
– Moja żona od razu spytała, czy nie chciałbym, żeby mi towarzyszyła w tym objeździe – opowiadał nam premier podczas rajdu po Polsce.
Codzienne podróżowanie po Polsce autobusem może być jednak dla niej zbyt męczące. Dlatego małżonka premiera będzie uczestniczyć tylko w niektórych przejazdach męża.
– Jeśli wybierzemy się w Świętokrzyskie, to Małgosia będzie ze mną – dodaje premier.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Wróbel: Głosując, mówimy "tak" demokracji