Nagana za gest Joanny Lichockiej anulowana. Adam Bielan o niesprawiedliwych atakach

Europoseł PiS podkreśla, że nie każdy awans polityka o znanym nazwisku jest przykładem nepotyzmu. Adam Bielan chce, aby każdy przypadek traktować indywidualnie. Komentując odwołanie kary dla Joanny Lichockiej za środkowy palec przyznał, że gest nie powinien mieć miejsca.

Rekonstrukcja rządu. Adam Bielan tłumaczy, co z powrotem Jarosława Gowina
Rekonstrukcja rządu. Adam Bielan tłumaczy, co z powrotem Jarosława Gowina
Źródło zdjęć: © PAP | Szymon Łabiński

Adam Bielan odniósł się do spotkania na Nowogrodzkiej. Przyznał, że to pierwsze z serii spotkań, w którym będą uczestniczyć liderzy PiS. Podczas rozmów oprócz rekonstrukcji rządu zostanie również poruszony plan rządów na najbliższe kilka miesięcy. Polityk wykluczył wcześniejsze wybory. - Jak ktoś będzie chciał na tym zyskać, to straci. Nie wierzę, że pokłócimy się o stołek. Nasi wyborcy by nam tego nie wybaczyli - mówił na antenie TVN24.

Rekonstrukcja rządu. Adam Bielan tłumaczy, co z powrotem Jarosława Gowina

Europoseł PiS nie chciał mówić o personaliach. Tłumaczył, że "nie będzie nikogo odwoływał czy powoływał w mediach". W kwestii Jarosława Gowina przyznał, że lider Porozumienia sam odszedł z rządu i to do niego należy decyzja, czy będzie chciał wrócić. Bielan nie widzi nic złego w tym, że liderzy partii chcą uzyskać dla siebie jak największe wpływy w rządzie. - Żadna formacja nie będzie miała tak komfortowych warunków do rządzenia w ciągu 10 lat - skomentował.

Polityk zabrał głos ws. zarzutów o nepotyzm i kolesiostwo. Przyznał, że nie każdy awans osoby o znanym nazwisku podchodzi pod takie zjawisko. Chce, aby każdy przypadek był traktowany indywidualnie. Europoseł jest zaskoczony stanowiskiem dla Łukasza Zbonikowskiego. Przypomniał, że były członek partii przed wyborami do Senatu "złośliwie wystartował przeciwko kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości".

Uchylona nagana dla Joanny Lichockiej. "Dała się ponieść emocjom, ale jest człowiekiem"

Na koniec rozmowy w TVN24 padł wątek o anulowanej naganie dla Joanny Lichockiej za środkowy palec w Sejmie. Bielan dowiedział się o tym w trakcie programu od prowadzącej. Przyznał, że ten gest nie powinien mieć miejsca, a posłanka poniosła ostrą karę i była przedmiotem mocnych i niesprawiedliwych ataków w mediach. Dodaje, że zachowanie Lichockiej było pod adresem posłów PO, którzy ją wcześniej prowokowali. - Nie powinna dać się ponieść emocjom, ale jest tylko człowiekiem - zaznaczył. Podkreślił, że billboardy z posłanką o tym, że "PiS pozdrawia chorych na raka" były przekłamane.

Źródło: TVN24

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (133)