Nadzór kuratora dla antyrasistów za pobicie policjantów
Wrocławski sąd w trybie przyspieszonym
umorzył postępowania wobec dwóch młodych mężczyzn, zatrzymanych
pod zarzutem napaści na policjantów podczas środowej demonstracji
Narodowego Odrodzenia Polski. Protestujący przeciw rasistowskim
hasłom wykrzykiwanym na wrocławskim rynku przez członków NOP wdali
się w szarpaninę z policją.
23.03.2007 | aktual.: 23.03.2007 15:30
19-letniemu Michałowi G. z Warszawy i 29-letniemu Michałowi D. z Torunia prokuratura postawiła zarzut znieważenia i naruszenie nietykalności policjantów. Mężczyźni mieli m.in. uderzyć w twarz policjanta, który zabezpieczał środową demonstrację.
Obaj zostali uznani za winnych czynów chuligańskich, a sąd oddał ich na dwa lata pod nadzór kuratora. Muszą też wpłacić po 150 zł na rzecz fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
Sędzia Justyna Ponikowska powiedziała, że mężczyźni winni są przestępstw chuligańskich oraz naruszenia nietykalności fizycznej policjanta, ale "szczególne okoliczności zdarzenia i młody wiek oskarżonych" zadecydowały o umorzeniu dalszego postępowania.
W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreśliła, że obaj oskarżeni są ludźmi bez doświadczenia życiowego, a ich czyn ma niską szkodliwość społeczną. Nie dopuścili się naruszenia integralności ciała funkcjonariusza, a działali w wyjątkowych okolicznościach i w stanie silnego wzburzenia. Dlatego dalsze postępowanie w ich sprawie zostało umorzone, a sąd wyznaczył karę- mówiła Ponikowska.
Po ogłoszeniu wyroku Michał D. nazwał nieporozumieniem "karanie ludzi za protestowanie przeciw faszyzmowi w legalny i tak naprawdę pokojowy sposób". Dodał, że po przeanalizowaniu wyroku zadecyduje, czy będzie się odwoływał. Michał G. nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.