PolskaNaczelna Rada Aptekarska przeciw funkcjonowaniu punktów aptecznych

Naczelna Rada Aptekarska przeciw funkcjonowaniu punktów aptecznych

Naczelna Rada Aptekarska chce zmiany przepisów - tak, by uniemożliwić powstawanie kolejnych punktów aptecznych oraz zobowiązać obecne do przekształcenia w apteki. Według NRA punkty ograniczają pacjentom dostęp do pełnego zakresu usług farmaceutycznych.

Naczelna Rada Aptekarska przeciw funkcjonowaniu punktów aptecznych
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej

28.02.2013 | aktual.: 28.02.2013 14:46

NRA poinformowała, że przyjęła stanowisko w sprawie dalszego funkcjonowania punktów aptecznych, w którym uznała za pilne wprowadzenie w Prawie farmaceutycznym jednolitych zasad obrotu detalicznego produktami leczniczymi.

Rada "uważa, że jedynym podmiotem, który spełnia wymagania niezbędne do prowadzenia obrotu detalicznego produktami leczniczymi, zgodnego z funkcjonującymi w Unii Europejskiej normami, jest apteka ogólnodostępna" - podkreślono w stanowisku.

- Mając także na względzie ustanie społeczno-ekonomicznych przesłanek, które przyświecały tworzeniu punktów aptecznych, NRA za konieczne uważa zmianę obowiązujących przepisów w ten sposób, aby zakończyć prawną możliwość tworzenia nowych punktów aptecznych oraz zobowiązać podmioty prowadzące w dniu dzisiejszym punkty apteczne do przekształcenia punktów aptecznych w apteki ogólnodostępne - przekonuje Rada.

Zdaniem samorządu farmaceutów "dalsze utrzymywanie punktów aptecznych jako podmiotów obrotu detalicznego produktami leczniczymi ogranicza pacjentom dostęp do pełnego zakresu usług farmaceutycznych oraz pełnego asortymentu produktów leczniczych".

Klimczak: NRA dąży do eliminacji konkurencji

Z takimi argumentami nie zgadza się Izba Gospodarcza Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek. Prezes Zarządu Izby Paweł Klimczak podkreślił, że punkty apteczne są niezbędne w małych miejscowościach na terenach wiejskich, gdzie nie opłaca się prowadzenie apteki ogólnodostępnej.

- Asortyment jest mniejszy, ale jednak dostęp do leków jest zapewniony - zaznaczył.

Według niego NRA dąży w ten sposób do eliminacji konkurencji z rynku. Podkreślił, że punkty apteczne stanowią raczej uzupełnienie, a nie konkurencję dla aptek.

Dodał, że w przypadku obecnie funkcjonujących punktów aptecznych bardzo niewielki ich procent dałby się zastąpić ogólnodostępną apteką, ponieważ byłoby to nieopłacalne. Jak przypomniał, w Polsce działa ok. 1350 punktów aptecznych oraz ok. 13 tys. aptek.

Punkt apteczny to placówka, która według Prawa farmaceutycznego może funkcjonować jedynie na terenie wiejskim, o ile nie jest tam już prowadzona apteka ogólnodostępna. Punkt może oferować ograniczony asortyment produktów leczniczych, np. z wyłączeniem leków bardzo silnie działających, a listę taką określa w rozporządzeniu minister zdrowia. Kierownikiem placówki może być farmaceuta z rocznym stażem lub technik farmaceutyczny, posiadający trzyletni staż pracy w aptekach ogólnodostępnych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)