PolskaNaćpani 20-latkowie strzelali do autokaru z turystami

Naćpani 20‑latkowie strzelali do autokaru z turystami

Policjanci z Gostynia zatrzymali trzech 20-latków podejrzewanych o strzelanie z wiatrówki do autobusu turystycznego. Mimo wybitych szyb nikomu z pasażerów nic się nie stało. Zatrzymani byli prawdopodobnie pod wpływem narkotyków. Funkcjonariusze znaleźli przy nich oprócz pistoletu pneumatycznego woreczki z białym proszkiem i fajkę wodną z roślinnym suszem.

Naćpani 20-latkowie strzelali do autokaru z turystami
Źródło zdjęć: © policja.pl

04.09.2008 | aktual.: 04.09.2008 20:09

W środę około 23:00, do policji w Gostyniu zadzwoniła zdenerwowana pilotka wycieczki autokarowej. Poinformowała o uszkodzeniu pojazdu przez nieznanych sprawców. Oficer dyżurny podjął działania wysyłając policjantów na dworzec PKS, gdzie na parkingu stał autobus z pasażerami w środku. Z relacji zdenerwowanych ludzi wynikało, że w momencie przejazdu przez przejazd kolejowy na ul. Poznańskiej, usłyszeli głośne uderzenia w szyby autobusu z lewej strony. Kierowca wskazał uszkodzenia tuż nad jego głową i za siedzeniem. Ponieważ w oknach były okrągłe otwory o wielkości około 4 milimetrów, policjanci podejrzewali że są to przestrzeliny z broni pneumatycznej.

Po tych ustaleniach wysłany został następny patrol w okolicę ulicy Poznańskiej. Mundurowi sprawdzali pobliskie ulice zaglądając w każdy przysłowiowy "kąt". Na ulicy Cukrowej na klatce schodowej budynku mieszkalnego zastali trzech mężczyzn. Cała trójka została wylegitymowana. U jednego z chłopaków funkcjonariusze znaleźli pistolet pneumatyczny typu Beretta i pudełko ze śrutem. Miał on również w kieszeni dwa pojemniki ze sprężonym gazem „CO2” i plastikowe woreczki z białym proszkiem. Na schodach, gdzie siedzieli legitymowani stała tzw. fajka wodna napełniona suszem roślinnym lecz panowie zgodnie twierdzili, że nie należy do nich.

Trzech 20-letnich mieszkańców Gostynia, przewieziono do komendy. Pobrano im krew, by sprawdzić czy zażywali narkotyki. Po dokładnym „prześwietleniu” okazało się, że jeden z zatrzymanych był już wcześniej karany za posiadanie i rozprowadzanie blisko 2 kg marihuany i amfetaminy.

Śledczy prowadzący sprawę przekazali zabezpieczoną broń do ekspertyzy żeby biegły ocenił, czy to z niej strzelano do autokaru. Policjanci sprawdzają również jaki rodzaj suszu zawierała „fajka” i co jest w woreczkach znalezionych przy jednym z mężczyzn.

Po analizie sprawy i ocenie dowodów oraz śladów, zatrzymani mogą usłyszeć zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa i spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, uszkodzenia mienia, posiadania narkotyków. Za te przestępstwa grozi kara do 8 lat więzienia.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)