ŚwiatNa Ukrainie ogłoszono powołanie pomarańczowej koalicji

Na Ukrainie ogłoszono powołanie pomarańczowej koalicji

Na Ukrainie powstała pomarańczowa koalicja. Jej utworzenie poparło w czwartek 228 deputowanych ugrupowań prozachodnich w parlamencie - Bloku Julii Tymoszenko i proprezydenckiego bloku Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona (NU-LS).

Na Ukrainie ogłoszono powołanie pomarańczowej koalicji
Źródło zdjęć: © PAP

29.11.2007 | aktual.: 29.11.2007 13:43

Ogłosił to z trybuny parlamentarnej jeden z czołowych polityków NU-LS Roman Zwarycz. Zapowiedział, że oficjalne ogłoszenie koalicji nastąpi po godz. 11.00 czasu polskiego. Wyjaśnił, że zgodnie z wymogami prawa krok ten musi być poprzedzony rejestracją odpowiednich dokumentów w kancelarii Rady Najwyższej.

Za powołaniem koalicji zagłosowało wszystkich 228 deputowanych obu bloków" w 450-osobowym parlamencie - poinformował.

Główną przeszkodą, która nie pozwalała dotychczas "pomarańczowym" na powołanie koalicji był brak podpisów ośmiu deputowanych NU-LS pod projektem umowy koalicyjnej.

Wśród nich byli m.in. zdeklarowany przeciwnik koalicji z Blokiem Tymoszenko, były premier Jurij Jechanurow oraz dotychczasowy sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Iwan Pluszcz. Przeciwnikiem koalicji był również szef kancelarii prezydenta Wiktora Juszczenki, Wiktor Bałoha.

Zdaniem komentatorów politycy ci sprzeciwiali się sojuszowi z typowaną na stanowisko premiera Tymoszenko, obawiając się, że może ona zagrozić Juszczence w następnych wyborach prezydenckich, kiedy to obecny szef państwa będzie starał się o reelekcję.

Obserwatorzy ukraińskiego życia politycznego twierdzili również, że tzw. grupa Bałohy namawia prezydenta do sojuszu NU-LS z prorosyjską Partią Regionów Ukrainy, na czele której stoi pełniący obowiązki premiera Wiktor Janukowycz.

W czwartek na zebraniu klubu parlamentarnego NU-LS jeden z deputowanych tego ugrupowania, były szef ukraińskiej dyplomacji Borys Tarasiuk zaproponował, by zwrócić się do prezydenta z wnioskiem o usunięcie Bałohy ze stanowiska.

Zdaniem Tarasiuka i części polityków NU-LS to właśnie z winy Bałohy negocjacje o pomarańczowej koalicji trwały aż dwa miesiące i doprowadziły do konfliktów w łonie ugrupowania prezydenckiego.

W rezultacie wcześniejszych wyborów z końca września do Rady Najwyższej Ukrainy weszło pięć ugrupowań. Partia Regionów Janukowycza uzyskała 175 mandatów. Blok Tymoszenko oraz NU- LS, które uplasowały się na drugim i trzecim miejscu, mają razem 228 posłów. Komuniści zdobyli 27 miejsc, a Blok (byłego przewodniczącego parlamentu) Wołodymyra Łytwyna - 20. (sm)

Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)