Na terytoriach palestyńskich "nigdy jeszcze nie było tak źle"
Zastępca sekretarza generalnego ONZ do
spraw humanitarnych Jan Egeland powiedział, że sytuacja
na terytoriach palestyńskich "jeszcze nigdy nie była tak zła".
14.07.2006 | aktual.: 14.07.2006 20:44
Zaapelował do Izraela o pozostawienie przez całą dobę otwartych przejść granicznych do Strefy Gazy, aby pomoc humanitarna mogła dotrzeć do ludności palestyńskiej.
Egeland podkreślił, że na tę pomoc oczekuje 1,4 miliona ludzi, ludność cywilna, która "została wzięta w dwa ognie" wskutek starć miedzy wojskiem izraelskim a palestyńskimi bojownikami.
Żadne dziecko i większość z osób dorosłych, które ucierpiały wskutek przemocy, nie miało nic wspólnego z godnym najwyższego potępienia użyciem siły przez obie strony - dodał zastępca sekretarza generalnego ONZ.
Egeland wezwał "ugrupowania ekstremistyczne w Gazie i na południu Libanu, aby zaniechały prowokacji", a do Izraelczyków zwrócił się z wezwaniem, aby "nie stosowali siły w sposób nieproporcjonalny" do zagrożeń.