Na ten cud "choruje" cały świat
Dieta dr. Pierre'a Dukana to jedna z najmodniejszych propozycji żywieniowych, na którą można by rzec, zachorował świat. Przedstawione w książce "Nie potrafię schudnąć" tajniki odżywiania, zostały poddane pod wątpliwość. Jeden z rywali guru odchudzania, francuski dietetyk Jean-Michel Cohen, zarzucił Dukanowi, że dieta oparta na białku powoduje choroby serca i raka piersi. Określił ją również, jako "niebezpieczna fantazja". Francuski sąd ma dziś wydać wyrok w sprawie o zniesławienie doktora - informuje BBC News.
05.07.2011 | aktual.: 05.07.2011 16:29
Dieta Dukana wciąż znajduje się na liście bestsellerów w Wielkiej Brytanii i USA, była również najlepiej sprzedającą się książką w ubiegłym roku we Francji.
Do znanych wielbicieli zaproponowanego przez Dukana systemu żywienia zaliczyć można teściową księcia Williama, Carole Middleton oraz piosenkarkę Jennifer Lopez.
Dieta składa się z trzech faz odchudzania:
- "faza ataku" - spożywać można jedynie białka (najlepiej z jak najmniejszą zawartością tłuszczu)
oraz otręby owsiane,
- "faza równomiernego rytmu utraty wagi" - przeplatanie dni białkowych z dniami, w których w menu występują warzywa,
- "faza utrwalanie i ostatecznej stabilizacji" - można już jeść normalnie, ale jeden dzień w tygodniu należy przeznaczyć na spożywanie wyłącznie białek.
Podczas diety zalecane są ćwiczenia - minimum spacer.
Czy ta dieta działa? Oni sprawdzili to na własnym ciele
Trzy na cztery osoby, które poddały się diecie, stwierdziły, że dieta Dukana warta jest polecenia.
Marketingowiec z Londynu, Dee Atta, zrzucił 5 kg w ciągu zaledwie 2 tygodni. Jako skutki uboczne w zmianie odżywiania wymienił: ból głowy na drugi dzień, ogólną utratę energii, nieświeży oddech oraz zaparcia. Głównym źródłem protein były dla niego piersi z kurczaka. Problem ryzyka podwyższonego cholesterolu oraz wysokiego poziomu soli, Atta łagodził wg zaleceń Dukana: mało soli i mało tłuszczu w pożywieniu. To była jedyna dieta, na jaką skusił się w swoim życiu mężczyzna.
Organizatorka imprez, także z Londynu, Hilary Robinson, pozbyła się 16 kg w ciągu 13 miesięcy. Jak twierdzi, dieta nie spowodowała u niej żadnych skutków ubocznych. Jako źródło białka poleca ryby - sama jadła łososia i krewetki. Wspomina, że około 10 lat temu próbowała diety Atkinsa, ale wagowo stała w miejscu.
Joel Solon, projektant stron internetowych z Londynu, zrzucił 14 kg podczas 10 miesięcy. Wcześniej nie stosował żadnej konkretnej diety, po prostu starał się mniej jeść. Problemem okazywało się uczucie głodu, czego nie doświadczył podczas stosowania diety Dukana, ponieważ za każdym razem, gdy miał ochotę coś przekąsić, jadł surowe ryby. Jak twierdzi, podczas diety proteinowej nie odczuł skutków ubocznych, np. zaparć, gdyż pilnował, by pić dużo wody i jeść otręby owsiane. Podczas diety przygotowywał sobie własne sashimi - czyli surowego łososia. Salon wspomina, że niegdyś miał tendencję do przesalania, ale podczas diety, jego poziom cholesterolu stopniowo się obniżył.
Jedyną osobą, która nie poleciłaby diety Dukana jest Camilla Rzewuski, nauczycielka z Paryża. W ciągu dwóch tygodni pozbyła się 6 kg, ale wszystkie jej wrócił, kiedy się poddała. Podczas stosowania diety kobieta odczuwała suchość w ustach, miała nieświeży oddech oraz cierpiała na zaparcia. Jadła głównie pałeczki krabowe. Kiedyś próbowała diety Montignaca, którą bardzo chwali, gdyż można w niej jeść wszystko. I to właśnie do tej diety chce podejść jeszcze raz.
Co radzi lekarz?
Dr Elisabeth Weichselbaum z Brytyjskiej Fundacji Żywienia przyglądając się powyższym opisom stwierdziła dla BBC News, że nie jest dobrym pomysłem, aby z diety pozbywać się całej grupy żywności, czyli w diecie Dukana - skrobi i węglowodanów. Jej zdaniem ograniczanie w codziennej diecie tych produktów, grozi niedostarczeniem do organizmu ważnych składników odżywczych.
Każdy, kto zamierza rozpocząć odchudzanie, musi pamiętać, że każda dieta musi być zrównoważona pod względem ilości jedzenia,a wszystkie produkty żywieniowe muszą być dostarczane w rozsądnych ilościach.
Dr Elisabeth potwierdza, że dieta Dukana prowadzi do szybkiej utraty wagi. Jej zdaniem do zaakceptowania jest fakt całkowitego pozbycia się węglowodanów z jadłospisu, ale wyłącznie na początku diety i na bardzo krótki okres. Bo w dłuższej perspektywie - jak twierdzi - zbyt restrykcyjne podejście do diety może stanowić zagrożenie dla zdrowia.
Wskazuje również, że diety bogate w węglowodany, a ubogie w białka, na ogół wiążą się z niższym ryzykiem. Jak podkreśla "dieta wysoko białkowa" może oznaczać "o wysokiej zawartości tłuszczu", dlatego przestrzega przed spożywaniem tłustych mięs. Dodaje także, że wspomniane przez stosujących dietę zaparcia, to efekt małej zawartości błonnika w pożywieniu.