"Na takich warunkach nie podam się do dymisji"
Mazowiecka konserwator zabytków Barbara Jezierska zapowiedziała, że sama nie złoży rezygnacji z zajmowanego stanowiska. Wcześniej chce poznać merytoryczne zarzuty wojewody mazowieckiego i generalnego konserwatora zabytków - wiceministra kultury.
26.04.2011 | aktual.: 26.04.2011 15:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Urząd wojewody mazowieckiego nie chce komentować wtorkowego wystąpienia Jezierskiej; tłumaczy, że argumenty zostały już podane. Z kolei generalny konserwator zabytków Piotr Żuchowski powiedział, że odbyły się już rozmowy z mazowiecką konserwator: jedną przeprowadził minister kultury Bogdan Zdrojewski, drugą - on sam. - Szukaliśmy mądrego rozwiązania tego skomplikowanego problemu - zaznaczył.
- Nie podam się do dymisji na takich warunkach, jakie mi zaproponowano, a zaproponowano mi, abym w ciągu najbliższych dni złożyła rezygnację na biurko zarówno pana wojewody, jak i pana ministra kultury - powiedziała Jezierska.
- Oczywiście mogę rozważyć możliwość mojego odejścia, bo nie jestem dożywotnio przypisana do tego stanowiska, ale jeśli moi przełożeni uważają, że źle wykonuję swoją pracę, to chciałabym to usłyszeć. Chciałabym, byśmy się spotkali wspólnie: pan minister, pan wojewoda i ja i żebym wreszcie usłyszała zarzuty, ale realne zarzuty, a nie takie tam, że "brak jest współpracy z innymi jednostkami", "że brak jest wspólnego programu ochrony zabytków", co jest od czterech lat przekazywane do znudzenia jak zdarta płyta. Chciałabym usłyszeć też, na jakich warunkach i w jakim terminie odejdę - zaznaczyła.
Jak mówiła, chciałaby do końca roku dokończyć rozpoczęte sprawy i móc spokojnie przekazać urząd swemu następcy, najlepiej wyłonionemu na drodze konkursu.
Koordynator działu prasowego wojewody mazowieckiego Tomasz Pietrasiński, pytany o wtorkowe wystąpienie Jezierskiej powiedział, że sprawa nie będzie komentowana. - Całość dokumentacji jej dotyczącej opublikowaliśmy na naszej stronie internetowej, przesłaliśmy też nasze stanowisko generalnemu konserwatorowi zabytków. Czekamy na odpowiedź na naszego wniosku z 26 stycznia 2011 r. Nasze zarzuty pozostają niezmienne - podkreślił.
Jak czytamy w opublikowanym na stronie urzędu oświadczeniu wojewody Jacka Kozłowskiego, "nieprawdą jest, że powody, dla których chce odwołać Jezierską, mają charakter osobisty (...) , są jedynie "natury ogólnej". Podając powody konieczności odwołania konserwator wymienia m.in. odmowę współpracy z przełożonym, brak jakiegokolwiek planu pracy bądź priorytetów i kryteriów podejmowanych decyzji, uniemożliwiający dokonanie jakiejkolwiek oceny i zbadania efektywności wykorzystania środków z budżetu wojewody oraz powodujący całkowitą nieprzejrzystość pracy urzędu mazowieckiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Wojewoda wskazuje też na chaotyczność działania mazowieckiej konserwator, działanie w stylu ciągłego "gaszenia pożarów", brak współpracy z innymi organami, m.in. stołecznym konserwatorem zabytków, czego skutkiem jest np. zburzenie zabytkowej parowozowni w Warszawie.
Kozłowski zarzuca też Jezierskiej koncentrację na zabytkach Warszawy i jej otoczenia, przy zaniedbywaniu pozostałej większości terenu województwa i brak wsparcia dla delegatur terenowych własnego urzędu. Skutkiem tego jest - według niego - zniszczenie karczmy w Korczewie, unikatowego w skali kraju zabytku budownictwa drewnianego.
Z kolei Żuchowski powiedział, że podejmując decyzję w sprawie Jezierskiej będzie brał pod uwagę dobro całości urzędu wojewódzkiego mazowieckiego konserwatora zabytków. Zapowiedział, że zapadnie ona w najbliższym czasie. Przypomniał, że minęły już trzy miesiące od momentu, gdy wpłynął do niego wniosek wojewody mazowieckiego o odwołanie konserwator.
Decyzja w sprawie odwołania Jezierskiej zapadnie prawdopodobnie w środę.
Barbara Jezierska na stanowisko mazowieckiego konserwatora zabytków powołana została w maju 2007 r. przez ówczesnego wojewodę mazowieckiego Jacka Sasina. Zgodę na nominację wydał ówczesny wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, generalny konserwator zabytków Tomasz Merta. Nominację poprzedził konkurs na stanowisko wojewódzkiego konserwatora. W jego wyniku wyłoniono dwie kandydatury, w tym kandydaturę Jezierskiej.
Jezierska od wielu miesięcy jest w konflikcie z przełożonym - wojewodą Jackiem Kozłowskim. Pod koniec marca przedstawiciele 34 organizacji - m.in. Stowarzyszenia Architektów Polskich, Towarzystwa Opieki nad Zabytkami - podpisali się pod apelem do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego w obronie Jezierskiej.