Na Święto Kobiet - mężczyźni do garów
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka w trakcie spotkania z kobietami w stołecznym pałacu republiki zaapelował, aby 8 marca mężczyźni przejęli obowiązki domowe.
Białoruski prezydent uprzedził, że jeśli dowie się, iż mężczyźni w Dniu Kobiet nie pojawili się - jak się wyraził - _ przy garach_, to w przyszłym roku 8 marca będzie dniem wolnym od pracy tylko dla pań.
Białoruscy dostojnicy państwowi przed Dniem Kobiet prześcigali się w robieniu prezentów przedstawicielkom płci pięknej. Najhojniejszy był gubernator jednego z okręgów Borys Batura, który 40 kobietom podarował pięciogramowe płytki z czystego złota.
Prezent białoruskim kobietom zrobili również celnicy, którzy na przejściu granicznym w Brześciu skonfiskowali francuskie kosmetyki warte 100 tysięcy dolarów oraz 28 tysięcy róż i ponad 20 tysięcy goździków. Cały skonfiskowany towar trafił przed Świętem Kobiet do sklepów.
Mimo tych "świątecznych ukłonów" w stronę kobiet, ich sytuacja na Białorusi nie jest zbyt wesoła. Przedstawicielki płci pięknej zarabiają średnio o 16% mniej niż mężczyźni, ponadto niewiele z nich zajmuje kierownicze stanowiska. (reb)