Na oczach dzieci powiesiła psa
Makabrycznego odkrycia dokonały inspektorki Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce. W ogrodzie przylegającym do kamienicy przy ul. św Franciszka z Asyżu odkopały zwłoki dalmatyńczyka. Według osoby, która wskazała psią mogiłę, zwierzę zostało powieszone przez lokatorkę domu.
28.08.2003 08:19
- Pies zdychał podobno pół godziny. Przyglądały się temu dzieci - powiedziała przedstawicielka TOZP w Łodzi. Martwego psa odcięli z pętli sąsiedzi. Pochowali zwierzę koło domu. Wszystko stało się na początku sierpnia, jednak świadkowie długo zwlekali z zawiadomieniem TOZP, bo sprawczyni zastraszała ich np. podpaleniem mieszkania. Mówi się zresztą, że dalmatyńczyk nie był jedynym psem zabitym przez tę kobietę.
Ciało zabitego psa wydobyte przez inspektorki TOZP przewieziono do Schroniska dla Zwierząt. Sekcja zwłok wykazała otarcia na szyi, które mogły powstać w wyniku zadzierzgnięcia pętli.
Wyjaśnieniem sprawy zajmują się policjanci VII Komisariatu, którzy asystowali działaczkom TOZP podczas poszukiwań psiego grobu. Domniemana sprawczyni pozostaje na razie na wolności.
- O sprawie już powiadomiliśmy prokuraturę - mówi inspektorka łódzkiego oddziału TOZP. - Takie bestialstwo musi zostać surowo ukarane. (pij)
