Na nic groźby Trumpa. Były prezydent Brazylii w areszcie domowym
Sąd Najwyższy Brazylii zdecydował o umieszczeniu w areszcie domowym Jaira Bolsonaro, oskarżonego o planowanie zamachu stanu. Decyzja ta może dodatkowo pogorszyć relacje z USA. Prezydent Donald Trump nazwał bowiem prowadzone przeciwko byłemu prezydentowi Brazylii postępowanie "polowaniem na czarownice" i nałożył na towary z Brazylii 50-proc. cła.
Co musisz wiedzieć?
- Sąd Najwyższy Brazylii zdecydował o umieszczeniu Jaira Bolsonaro w areszcie domowym. Były prezydent jest oskarżony o planowanie zamachu stanu.
- Sędzia Alexandre de Moraes uznał, że Bolsonaro nie przestrzegał wcześniejszych środków zapobiegawczych, w tym zakazu publikacji w mediach społecznościowych.
- Relacje z USA mogą się pogorszyć, ponieważ prezydent Donald Trump nałożył 50-procentowe cła na brazylijskie towary, wiążąc to z postępowaniem przeciwko Bolsonaro.
Jakie są ograniczenia dla Bolsonaro?
Prowadzący sprawę sędzia Sądu Najwyższego Alexandre de Moraes ocenił, że Bolsonaro nie przestrzegał środków zapobiegawczych, nałożonych na niego w lipcu. Był wśród nich zakaz publikowania w sieciach społecznościowych i kontaktów z zagranicznymi urzędnikami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Zwykle tchórzy". Oto, dlaczego Trump skrócił termin Rosji
Prócz nałożenia na Bolsonaro aresztu domowego, de Moraes zakazał też byłemu prezydentowi korzystania z telefonu komórkowego - zarówno bezpośrednio, jak i z pomocą innych osób - a także przyjmowania gości, za wyjątkiem prawników, bez zezwolenia sądu.
Jakie są konsekwencje dla relacji z USA?
Sprawa byłego prezydenta wywołała w ostatnich tygodniach spór pomiędzy Brazylią a administracją USA. Prezydent Donald Trump nałożył 50-procentowe cła na towary importowane z Brazylii, bezpośrednio wiążąc to z postępowaniem przeciwko Bolsonaro, które nazywał "polowaniem na czarownice".
Prawicowy były prezydent, który jest politycznym sojusznikiem Trumpa, jest oskarżony o kierowanie spiskiem mającym na celu zorganizowanie zamachu stanu i utrzymanie się przy władzy po wyborach z 2022 roku, w których uległ obecnemu prezydentowi Luizowi Inacio Luli da Silvie.
Obrońcy zapowiadają apelację
Przedstawiciel służb prasowych Bolsonaro potwierdził, że były prezydent został umieszczony w areszcie domowym w swojej rezydencji w Brasilii, a policja odebrała mu telefon. Obrońcy Bolsonaro zapowiedzieli odwołanie się od decyzji sądu i przekonują, że ich klient nie naruszył wcześniejszych zakazów.
Syn byłego prezydenta Eduardo Bolsonaro, który jest deputowanym brazylijskiego Kongresu, ocenił działanie Sądu Najwyższego jako "jawne nadużycie władzy, by uciszyć lidera brazylijskiej opozycji". Określił przy tym de Moraesa "niezrównoważonym psychopatą".
Jego brat Flavio Bolsonaro, który jest senatorem, również zaprotestował w mediach społecznościowych przeciwko aresztowi domowemu dla ich ojca. "Jesteśmy oficjalnie w dyktaturze! Prześladowanie de Moraesa przeciwko Bolsonaro nie mają granic!" – napisał na platformie X.