Na Kubie wypuszczani są więźniowie polityczni
Kuria Arcybiskupia w Hawanie zapowiedziała w 4 marca, że w tych dniach władze kubańskie uwolnią dalszych siedmiu więźniów politycznych spoza grupy 52, których zwolnienie wynegocjował z rządem Kościół kubański.
Dotychczas 85 kubańskich więźniów politycznych zgodziło się opuścić kraj i udać się do Hiszpanii, co było w większości wypadków warunkiem darowania pozostałej do odbycia kary.
Dwóch z siedmiu mężczyzn należało do stowarzyszeń opozycyjnych. Pozostali byli skazani na podstawie oskarżeń o stosowanie przemocy, piractwo i próby nielegalnego opuszczenia kraju na kary od 2 do 21 lat więzienia. Wszystkim nakazano im emigrację do Hiszpanii.
Arguelles odsiadywał wyrok 22 lat więzienia m.in. za zdradę stanu. Jego żona Yolanda Vera poinformowała, że jej mężowi powiedziano, iż będzie on mógł powrócić do domu na Kubie. Uwolnienie Arguellesa potwierdził rzecznik kubańskiego Kościoła katolickiego Orlando Marquez.
Agencja Associated Press podkreśla, że po wypuszczeniu na wolność Arguellesa w więzieniu zostanie czterech mężczyzn, uznawanych przez Amnesty International za więźniów sumienia. Są to: Oscar Bicet, Jose Daniel Ferrer, Felix Navarro oraz Librado Linares.
Dotychczas 85 kubańskich więźniów politycznych zgodziło się opuścić kraj i udać się do Hiszpanii, co było w większości wypadków warunkiem darowania pozostałej do odbycia kary.