Na gwałt potrzebuje rehabilitacji. Najbliższy termin ma na 2033 rok
Pan Robert cierpi na napadowe bóle nóg, które powodują utratę czucia i równowagi. Lekarze podejrzewają, że ma to związek ze zwyrodnieniem kręgosłupa i pomóc może rehabilitacja w szpitalu. Mężczyzna zapisał się na zabieg, najbliższy termin: piąty tydzień czerwca 2033 roku.
30.03.2018 10:38
– Za 15 lat to ja już będę potrzebował poważnej operacji, a nie rehabilitacji! – tłumaczy mężczyzna w rozmowie z "Faktem".
Postanowił poszukać renomowanej placówki, wybór padł na Ustronie Górskie. – Nie wierzyłem własnym uszom, gdy usłyszałem, że proponuje mi się termin za 15 lat - mówi.
Mężczyzna wydzwonił inne placówki w poszukiwaniu lepszego terminu. Tam również kazano mu jednak czekać. Tym razem od 6 do 8 lat. - Ostatecznie znalazłem jeden szpital, gdzie dostanę się za półtora roku, dwa lata – opowiada.
Pan Robert zwraca uwagę, że w tych samych placówkach, jeśli zapłaci się prywatnie, można się rehabilitować praktycznie od zaraz. – Płaciłem składki 30 lat, to dlaczego teraz mam płacić z własnej kieszeni tak ogromne kwoty, żeby się na czas rehabilitować - pyta.
Jednym z problemów w ochronie zdrowia jest etapowość leczenia. Pacjent napotyka na ograniczenia na każdym etapie: konsultacji specjalistycznej, diagnostyki, przeprowadzeniu odpowiednich zabiegów czy operacji oraz wieńczących proces leczenia świadczeniach rehabilitacyjnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Fakt