PolskaNa dwóch kółkach za koło podbiegunowe

Na dwóch kółkach za koło podbiegunowe

4 tysiące kilometrów zamierzają przejechać na rowerach dwaj białostoczanie: Piotr Klimowicz i Piotr Suchodoła. W sobotę wyruszyli z Białegostoku na północne koło podbiegunowe.

19.07.2003 | aktual.: 19.07.2003 12:30

Najpierw pociągiem dotrą do Gdańska, później promem do Szwecji, gdzie rozpocznie się właściwa część wyprawy. Przez 30 dni zamierzają pokonać na rowerach górskich prawie 4 tysiące kilometów, dziennie około 120. Co 5 dni przewidują dzień na odpoczynek.

Podróżnicy zabrali tylko najpotrzebniejsze rzeczy - 30-40 kilogramów na rower, w tym: ciepłe i przeciwdeszczowe ubrania, części zapasowe, śpiwory i namioty.

Nie boją się o kondycję, ale o pogodę i kontuzje. Tym bardziej, że właśnie kontuzja Piotra Suchodoły opóźniła wyjazd. Skręcił on kostkę i teraz jeździ ze stabilizatorem stawu skokowego. Niebezpieczne są też kontuzje kolan, które podczas takich wypraw często się zdarzają, bo najwięcej pracy wykonują stawy kolanowe.

Piotr Klimowicz jest trenerem judo oraz asystentem w Studium Wychowania Fizycznego i Sportu Politechniki Białostockiej.

Piotr Suchodoła studiuje na 3 roku na Wydziale Budownictwa i jest członkiem Klubu Wysokogórskiego "Grań". Nie będzie to jego pierwsza wyprawa rowerowa. W ubiegłym roku podczas akcji "Alpy'2002" przejechał ponad 3,5 tysiąca kilometrów po drogach Słowacji, Austrii, Szwajcarii, Francji i Włoch, zdobywając również najwyższe przejezdne przełęcze alpejskie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)