"Na Białorusi nie ma Polaków" - twierdzi Łukaszenka
Na Białorusi nie ma Polaków - oświadczył prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka. Są to jedynie Polacy z pochodzenia. To są nasi Białorusini, nasi obywatele - dodał.
23.11.2005 | aktual.: 24.11.2005 00:18
Podczas spotkania z rosyjskimi dziennikarzami powiedział też, że nie należy używać wobec białoruskich Polaków określenia "polska mniejszość", gdyż jest to - jego zdaniem - określenie poniżające. Prezydent oświadczył, że Polacy na Białorusi "nie są w niczym ograniczani".
Jego zdaniem konflikt w Związku Polaków na Białorusi (ZPB) jest jedynie dziełem mediów i działaczy Związku. Odnosząc się do sytuacji w Związku powiedział: Oni się w tym szybko połapali i powyrzucali stamtąd. Nie sprecyzował jednak, kim są "oni" i kogo "powyrzucali" (zapewne chodzi o zwolenników Tadeusza Kruczkowskiego, którzy mając wsparcie białoruskich władz usunęli z ZPB Andżelikę Borys i jej najbliższych współpracowników).
Łukaszenka powiedział też, że w wyborach prezydenckich w 1994 roku, w wyniku których doszedł do władzy, prawie wszyscy Polacy z Białorusi głosowali na niego, a nie na katolików Stanisława Szuszkiewicza i Zianona Paźniaka, którzy byli jego rywalami.
Prezydent oświadczył, że zrealizował wszystko, co przed wyborami obiecał Polakom.