Myślał, że to dzik, śmiertelnie postrzelił kolegę. Myśliwy z zarzutem
Prokuratura Okręgowa w Suwałkach skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 58-latkowi, którego oskarżyła o nieumyślne spowodowanie śmierci myśliwego podczas polowania na dziki. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.
Co musisz wiedzieć?
- W powiecie sejneńskim, pod koniec sierpnia 2024 r., podczas polowania na dziki doszło do tragedii.
- 58-latek postrzelił 35-letniego kolegę, myśląc, że strzela do dzika. Poszkodowany zmarł w szpitalu.
- Prokuratura oskarżyła mężczyznę o nieumyślne spowodowanie śmierci, co grozi karą do pięciu lat więzienia.
Do postrzelenia 35-latka doszło pod koniec sierpnia 2024 roku w powiecie sejneńskim.
Wówczas 58-latek wybrał się z młodszym kolegą na polowanie na dziki. Około godziny 22 starszy z myśliwych zauważył na plantacji kukurydzy dzika i strzelił do niego. Okazało się, że postrzelił w tułów kolegę, który po przetransportowaniu do szpitala zmarł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Takie pokazy to normalne szkolenie". Płk Pawlak o katastrofie F-16
Zarzut dla myśliwego
Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Prokurator po analizie materiału dowodowego uznał, że oskarżony nie miał zamiaru pozbawienia życia pokrzywdzonego, dlatego przyjął kwalifikację nieumyślnego spowodowania śmierci – powiedział PAP zastępca prokuratora okręgowego w Suwałkach Wojciech Piktel.
Dodał, że akt oskarżenia został skierowany do sejneńskiego sądu rejonowego.
Czytaj więcej: