Muzeum PTTK wychodzi na prostą
Po ponad dwóch latach niebytu puławskie Muzeum Regionalne PTTK, mieszczące się przy ul. Czartoryskich 6, w budynku dawnego szpitala św. Karola Boromeusza, ponownie rozpoczęło swoją działalność.
02.10.2009 | aktual.: 05.10.2009 10:49
W ciągu ostatnich kilku lat muzeum miało kłopoty finansowe. Zadłużyło się wobec Okręgowego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej i zakładu energetycznego, nie miało pieniędzy na płace dla pracowników i organizację wystaw. Dług wyniósł ok. 60 tys. zł. Pracownicy zostali zwolnieni, a budynek zamknięty. Miasto, które jest jego właścicielem, zażądało uregulowania stanu prawnego obiektu.
Kilka miesięcy temu zmienił się zarząd PTTK. Nowy prezes Artur Kwapiński zaczął działać. Placówka spłaciła długi. Na dobrej drodze jest sprawa uregulowania stanu prawnego budynku. Aby PTTK stał się jego właścicielem, musi go wykupić od miasta. – Wystąpiliśmy do miasta o rozłożenie na raty należności za budynek. To 170 tysięcy złotych – informuje prezes Kwapiński.
Pomoc finansową dla muzeum obiecało puławskie starostwo, które ma współfinansować wystawę pn. „Sentymentalne pamiątki puławian”. PTTK liczy także na pomoc starostwa przy organizacji innych ekspozycji.
W minioną sobotę muzeum zainaugurowało swoją działalność. Na parterze otwarte zostały ekspozycje etnograficzna i archeologiczna, mieszczące się wcześniej na piętrze. W osobnym saloniku znalazły się sentymentalne pamiątki puławian – głównie po przedsiębiorcy Janie Albrychcie i aktorce Marii Fedorowiczównej. Dwie sale zostały przeznaczone na wystawy czasowe dla malarzy.
Po odkupieniu budynku od miasta PTTK zamierza starać się o unijne dotacje na kompleksowy remont. Obecnie muzeum PTTK przynosi dochody. Na koncie placówka ma ponad 40 tys. zł. Kwota rośnie dzięki sprzedaży biletów. PTTK prowadzi także muzeum w Domu Gotyckim i świątyni Sybilli.
Część budynku przy ul. Czartoryskich, która nie będzie wykorzystywana przez muzeum, zostanie wynajęta. Pieniądze przeznaczona będą na ogrzewanie, oświetlenie i płace pracowników. W muzeum znajdzie pracę część personelu, który był związany z placówką od wielu lat. Znajdzie się też zajęcie dla praktykantów i stażystów.