"Musimy się przygotować". Mocne słowa Sikorskiego w Paryżu
- Musimy przygotować się na chronienie naszego procesu demokratycznego, aby to Polacy wybrali nam prezydenta, a nie obcokrajowcy - powiedział w poniedziałek w Paryżu Radosław Sikorski. Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że zagraniczne wpływy na wybory w Polsce są nielegalne.
Prezydent Francji Emmanuel Macron oskarżył w poniedziałek właściciela portalu X Elona Muska o wspieranie nowej "międzynarodówki reakcjonistów" i ingerencję w procesy polityczne w Europie. Również premier Norwegii Jonas Gahr Stoere wyraził w poniedziałek pogląd, że ingerencja Muska w procesy polityczne w innych krajach może naruszać zaufanie między sojuszniczymi państwami Zachodu.
Musk chce wpływać na wybory w Polsce?
Radosław Sikorski udał się w poniedziałek do Paryża, gdzie był gościem honorowym Narady Ambasadorów Francji. Sikorski pytany, czy Elon Musk będzie chciał wpływać m.in. na wybory prezydenckie w Polsce, odparł, że to dobre pytanie do Muska. - Zdaje się, że już próbuje to robić w Wielkiej Brytanii (...). A w Polsce wpływanie z zagranicy na polskie wybory jest nielegalne - powiedział szef MSZ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto płaci za spotkania Nawrockiego? Szefernaker wylicza
- Musimy przygotować się na chronienie naszego procesu demokratycznego, tak aby to Polacy wybrali nam prezydenta, a nie obcokrajowcy - dodał szef MSZ.
Kluczowa rola Włoch
Minister spraw zagranicznych pytany był też o to, czy Polska i Francja nadal mają nadzieję na zablokowanie umowy z Mercosurem i czy są państwa, które chcą wspierać takie stanowisko.
- Stanowisko Włoch jest tu kluczowe, bo razem z Włochami mielibyśmy mniejszość blokującą, co byłoby bardzo skutecznym instrumentem nacisku na polepszenie tej umowy - odparł Sikorski.
Na zakończenie wizyty w Paryżu minister powiedział, że jest pod wielkim wrażeniem odbudowanej katedry Notre-Dame. - Czyszczenie tych gigantycznych powierzchni starego, średniowiecznego kamienia zostało wykonane przez polską firmę (...), wykonała (ona) fantastyczną robotę, możemy być z tego dumni - podkreślił szef dyplomacji.