Kosiniak-Kamysz zaapelował do ludowców. "Nie zadzierajcie nosa"
Szef PSL i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ocenia, że jego partia odnosi sukcesy w rządzie - poprzez blokowanie niektórych ustaw. Zwrócił się też do koalicjantów, by strona rządząca "nie popadała w ekoszaleństwa". - Będziemy bronić myśliwych, będziemy bronić wędkarzy, będziemy bronić tych tradycji - mówił. - Nasz głos się liczy (...), bez nas nie ma większości - dodał wicepremier.
Kosiniak-Kamysz, mówiąc o sytuacji wewnętrznej w rządzącej koalicji, stwierdził: - Bez nas, bez PSL, nie ma żadnej większości. I nie ma tutaj miejsca na jakąś dyskusję: bez polskiej ziemi nie ma Polski. Następnie zaapelował, aby "nie popadać w ekoskrajności".
Lider PSL wygłosił te słowa w trakcie mowy na spotkaniu z mieszkańcami Tarnowa. Mówił, że Unia Europejska powinna postawić na "więcej protekcjonizmu". Podkreślił, że ludowcy nie zgadzają się na umowę między UE i Mercosur, dotyczącą wolnego handlu z krajami Ameryki Południowej.
- Nie będzie polskiej zgody na umowę z Mercosur - powiedział. - Bez nas, bez PSL, nie ma żadnej większości. I nie ma tutaj miejsca na jakąś dyskusję: bez polskiej ziemi nie ma Polski - przekonywał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lewica uderza w ministra z PSL. "Przeszkoda, która ma nazwisko"
"Będziemy bronić myśliwych, wędkarzy"
Kosiniak-Kamysz zaapelował, jak wspomnieliśmy, by "nie popadać w ekoskrajności".
- W tych sprawach nie znajdziecie większości z PSL. Bez PSL nie ma większości i to nie jest groźba, tylko "kawa na ławę": będziemy bronić myśliwych, będziemy bronić wędkarzy, będziemy bronić tych tradycji - przekonywał.
Stwierdził, że sprawczość ludowców w obecnym rządzie widzi przede wszystkim we wstrzymywaniu niektórych ustaw.
- Żadna ustawa, żadna poprawka nie przeszła bez naszego udziału. My mamy ten wpływ i dlatego chce zaapelować do naszych posłów: nie zadzierajcie nosa, ale wysoko podnoście głowę - mówił.
Czytaj więcej:
Źródło: Polsat News