Murowana Goślina: Wybuchł gazociąg w pobliżu stacji paliw
Strażacy dogaszają pożar po wybuchu gazociągu wysokiego ciśnienia w pobliżu stacji paliw w Murowanej Goślinie w Wielkopolsce. Część ewakuowanych rodzin jeszcze dziś będzie mogła wrócić do swoich domów.
26.01.2018 | aktual.: 26.01.2018 08:57
- Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem wielki jęzor ognia i drugi jęzor gazu skierowany w stronę pola - opowiada jeden z mieszkańców TVN24. - W takiej sytuacji mogłem zrobić tylko jedno: obudzić rodzinę i uciekać. Nasz dom przetrwał, to jeden z pierwszych uratowanych przez strażaków - opisuje stacji.
Chwilę po północy w Murowanej Goślinie (woj. wielkopolskie) wybuchł gazociąg wysokiego ciśnienia. Do wybuchu doszło przy ulicy Gnieźnieńskiej. Na miejscu działało 46 zastępów straży pożarnej i 80 policjantów. Służby odcięły dopływ gazu do rury wysokiego ciśnienia, która ma pół metra średnicy. Zabezpieczyli też okoliczne zakłady i stację benzynową tak by ogień nie przedostał się w te miejsca, podaje portal rmf24.pl.
- Płomienie objęły trzy budynki mieszkalne, w tym jeden mieszkalno-magazynowy tłumaczył TVN24 Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej. - Ten płomień był na tyle silny, że budynki spłonęły doszczętnie i nie było co bronić, trzeba było dogasić to, co po nich pozostało.
Miejsce wybuchu przebiega od ul. Gnieźnieńskiej wzdłuż pola; gazociąg mieścił się pomiędzy spalonymi budynkami, a od każdego z nich dzieliło go około 20-30 metrów. Początkowo płomień był tak wysoki, że straż pożarna nie mogła interweniować. Słupy ognia i gazu rozświetlały niebo.
- Ogromne płomienie na wysokość około 40 metrów - ocenia jeden z mieszkańców w rozmowie z telewizją - Mieszkam tu od 60 lat, czegoś podobnego w życiu nie widziałem, niebo jest całe oświetlone - opisuje.
Mieszkańcy początkowo myśleli że do wybuchu doszło na stacji paliw. W rozmowie z portalem opowiadają, że w momencie wybuchu słychać było wielki huk, a ogień spowodował, że było jasno jak w ciągu dnia.
Zapewniono, że władze są w kontakcie z każdą z rodzin, która na skutek pożaru straciła dobytek. W szkole podstawowej nr 1 przy ul. Szkolnej zorganizowano pomoc wraz z noclegiem dla poszkodowanych rodzin. Burmistrz Murowanej Gośliny Dariusz Urbański oraz wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffman zadeklarowali swoje wsparcie.
Nie ma informacji o ofiarach, wiadomo narazie, że doszczętnie spłonęły trzy domy. Jak dotąd nie są znane przyczyny wybuchu, prawdopodobnie doszło do rozszczelnienia, podaje portal rmf24.pl.
- Dopiero o świcie będzie można ocenić straty w spalonych budynkach. - powiedział TVN24 Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej. - To były ogromne płomienie, ale takiego pożaru nie gasi się bezpośrednio. Gaz musi się wypalić, zawory muszą zostać zamknięte. Istotną rolę odegrała tutaj współpraca pomiędzy służbami.
Straż pożarna planuje zakończyć swoje działania w ciągu najbliższych kilku godzin. - Dla wielu mieszkańców to normalny dzień pracy - tłumaczy Frątczak w rozmowie ze stacją. - Zdajemy sobie z tego sprawę i chcemy jak najszybciej udostępnić mieszkańcom ich domy - zapowiedział.