Mularczyk: Niemcy traktują Polskę jak quasi-kolonię, rząd PiS chce to zmienić
Staramy się budować partnerskie relacje z Niemcami, ale będzie to trudne. W Niemczech nie ma ani jednego polskiego banku czy gazety. Niemcy kontrolują polski rynek finansowy i medialny, a to wiąże się z wpływami państwa niemieckiego, które traktuje Polskę jak rynek zbytu czy quasi-kolonię - mówił w #dziejesienazywo Arkadiusz Mularczyk (PiS).
13.01.2016 | aktual.: 13.01.2016 14:06
- Ten rząd chce wyrównać relacje z naszym największym sąsiadem. Do tej pory kraje zachodnie w sposób nieproporcjonalny czerpały zyski z działalności w naszym kraju, nie płacąc tu podatków. To spotyka się z niechęcią elit niemieckich - wyjaśnił Mularczyk. Dodał, że PiS "dba o polskie społeczeństwo". - Chcemy, by zachodni kapitał płacił tu podatki, a z nich będziemy wypłacać większe zasiłki dla polskich rodzin, żeby było więcej środków na służbę zdrowia, drogi itd. Taka jest różnica między rządami PO i PiS - powiedział.
- Nie chcę komentować słów o kolonii, bo nie są chyba poważne. Nasze relacje z Niemcami są absolutnie partnerskimi. Trudno się dziwić, że Niemcy inwestowali w Polsce w latach 90., kiedy nie było polskiego kapitału. Dopiero teraz wybijamy się na jedną z potęg gospodarczych, mam nadzieję, że to utrzymacie - powiedział Rafał Trzaskowski z PO.
Według niego, "Polska była traktowana po partnersku i dbaliśmy o dobre stosunki z wszystkimi państwami UE". - Jeśli chodzi o wpływy do budżetu, to Viktor Orban też podnosił podatki, a później z części się wycofywał, bo wpływy do budżetu spadały. Nie opowiadajmy więc nieprawdy o naszych stosunkach w UE - dodał.