Mubarak zatrzymany - jego synowie w więzieniu
Egipska prokuratura zdecydowała o zatrzymaniu na 15 dni byłego prezydenta kraju Hosniego Mubaraka w ramach prowadzonego przeciwko niemu dochodzenia - poinformowała państwowa telewizja egipska. Wcześniej, również na 15 dni, zatrzymano synów byłego prezydenta, Gamala i Alaa, aby wyjaśnić ich rolę w tłumieniu antyprezydenckich demonstracji oraz w związku z oskarżeniami o korupcję.
13.04.2011 | aktual.: 13.04.2011 12:36
Synowie Mubaraka zostali przywiezieni rano do więzienia Tora w południowej części Kairu - poinformowały służby bezpieczeństwa.
W więzieniu Tora znajduje się już kilku wysokich rangą przedstawicieli reżimu Mubaraka, aresztowanych prewencyjnie w ramach toczących się przeciwko nim śledztw. Przebywa tam m.in. były premier kraju Ahmed Nazif, były przewodniczący Senatu i sekretarz generalny rządzącej dotychczas Partii Narodowo-Demokratycznej Safwat el-Szerif, a także były szef gabinetu prezydenta Zakaria Azmi.
Obalony prezydent w szpitalu
Były prezydent został z kolei we wtorek hospitalizowany z powodu problemów z sercem, które pojawiły się, gdy był przesłuchiwany przez prokuratorów. Państwowa telewizja podała, że Mubarak został zabrany do szpitala w Szarm el-Szejk na oddział intensywnej terapii. Agencja dpa pisała o "ataku serca".
Jak poinformował minister sprawiedliwości Mohammed El Guindi, przesłuchiwanie byłego prezydenta kontynuowano w szpitalu. To znak, że jego stan może nie być poważny - zauważa agencja AP.
Według telewizji egipskiej, Mubarakowi zarzuca się sprzeniewierzenie państwowych pieniędzy, a także odpowiedzialność za krwawe tłumienie antyprezydenckich demonstracji, w których zginęło ponad 800 osób. Były prezydent odrzuca oskarżenia.
Przesłuchani przez prokuratora
We wtorek prokuratorzy po raz pierwszy przesłuchiwali Mubaraka, który od utraty władzy w lutym przebywa wraz z synami w areszcie domowym w Szarm el-Szejk. Jak podała agencja dpa, powołując się na egipskie służby bezpieczeństwa, byłego prezydenta przewieziono na przesłuchanie opancerzonym pojazdem z jego domu w Szarm el-Szejk do miasta At-Tur.
Z kolei podczas przesłuchań synów byłego prezydenta przed budynkiem sądu zebrało się około dwóch tysięcy ludzi. Gdy konwój z aresztowanymi wyjeżdżał z sądu, demonstranci obrzucili go kamieniami i butelkami.
Prezydent Egiptu ustąpił ze stanowiska po 18 dniach masowych protestów.