Egipski prezydent radzi, aby Arafat połączył się z Bejrutem za pomocą łączy satelitarnych. Libańskie źródła, na które powołuje się niemiecka agencja DPA, twierdzą że w Ramallah trwają już przygotowania do transmisji satelitarnej. Strona palestyńska odmówiła komentarza.
Szczyt krajów Ligi Arabskiej zaczyna się w środę. Większość arabskich przywódców oraz ich wysłanników przybędzie do Bejrutu we wtorek.
Nadal jednak nie jest jasne, czy władze Izraela pozwolą Arafatowi opuścić terytoria okupowane i wyjechać do Libanu. Zdania w izraelskim rządzie są podzielone. Zdecydowany sprzeciw wyraził premier Ariel Szaron. Zezwolenia na wyjazd do Bejrutu nie wyklucza izraelski minister spraw zagranicznych Szimon Peres, który podkreśla jednak, że muszą zostać spełnione pewne warunki. Z kolei izraelski minister obrony Benjamin Ben Eliezer oświadczył, iż jego zdaniem należy uwolnić Arafata i umożliwić mu wyjazd. (miz)