MTK nie zajmie się sprawą zatopienia okrętu Korei Płd.
Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze ogłosił, że nie będzie śledztwa w sprawie zatopienia południowokoreańskiego okrętu Cheonan w 2010 roku, ponieważ był to atak na "uprawniony cel militarny". Zginęło wtedy 46 marynarzy.
Prokurator Fatou Bensouda poinformowała też w oświadczeniu, że MTK nie otworzy śledztwa w sprawie ostrzelania w 2010 roku przez siły północnokoreańskie wyspy Yeonpyeong. "Choć ostrzał artyleryjski spowodował niestety ofiary cywilne, dostępne informacje nie są uzasadnioną podstawą do uznania, że atak był rozmyślnie skierowany przeciwko obiektom cywilnym" - napisała.
Korea Południowa formalnie oskarżyła Koreę Północną o storpedowanie korwety Cheonan. Okręt zatonął 26 marca 2010 roku na Morzu Żółtym w pobliżu granicy morskiej obu państw koreańskich. Załoga korwety składała się ze 104 ludzi, z których uratowano 58. Pjongjang zaprzeczał, jakoby miał związek z zatonięciem południowokoreańskiej jednostki.
Południowokoreańską wyspę Yeonpyeong na Morzu Żółtym, w pobliżu spornej granicy między obu Koreami, artyleria północnokoreańska ostrzelała 23 listopada 2010 roku. Zginęło wtedy dwóch żołnierzy i dwie osoby cywilne, kilkanaście osób zostało rannych. Strona południowokoreańska odpowiedziała ogniem.
Było to pierwsze na Półwyspie Koreańskim ostrzelanie strefy cywilnej od czasu wojny koreańskiej z lat 1950-1953. Obie Koree formalnie pozostają w stanie wojny, ponieważ konflikt z lat 50. zakończono jedynie zawieszeniem broni.