Msza w kościele Wszystkich Świętych w Warszawie w intencji Jana Pawła II
W kościele Wszystkich Świętych przy placu Grzybowskim w Warszawie prymas Polski kardynał Józef Glemp przewodniczył mszy świętej w intencji beatyfikacji i kanonizacji Jana Pawła II. Mszę koncelebrował również nowy metropolita warszawski arcybiskup Kazimierz Nycz.
02.04.2007 | aktual.: 02.04.2007 20:44
Dwa lata temu Jan Paweł II wprowadzał nas w tajemnicę paschalną Świąt Wielkanocnych swoim osobistym świadectwem przeżywania tajemnicy krzyża i wiary w zmartwychwstanie - powiedział w homilii abp Kazimierz Nycz.
Każdy z nas nosi w sobie wielką lekcję przyjmowania krzyża i cierpienia. Każdy z nas pamięta tę wielką wiarę, która kazała papieżowi przy kolejnej próbie zastosowania środków nadzwyczajnych powiedzieć: "pozwólcie mi odejść do domu Ojca"- powiedział metropolita warszawski i pytał retorycznie "jak wielką trzeba mieć wiarę by takie słowa wypowiedzieć w pełnym i głębokim przekonaniu".
Wszyscy mamy w sobie lekcję, która każdemu głęboko zapadła w sercu i pamięci, kiedy w Wielki Piątek przed dwoma laty, Jan Paweł II nie mogąc po raz pierwszy uczestniczyć w drodze krzyżowej w Colloseum towarzyszył jej, prowadzonej przez obecnego papieża, w swojej kaplicy. I przy 14 stacji wziął w swoje ręce krzyż, a właściwie objął krzyż, przytulił się do niego. W tym głęboko symbolicznym, wręcz mistycznym przeżyciu, które oglądał cały świat, wyraziła się ta największa i najgłębsza prawda o przyjmowaniu krzyża Chrystusowego - mówił.
Abp Nycz podkreślił, że objęcie krzyża przez Ojca Świętego to wypełnienie nauki, jaką dawał przez ostatnie lata pontyfikatu "w sposób szczególny, czyniąc ogromną promocję i wartość wieku dojrzałego, choroby i cierpienia w życiu człowieka, jeśli jest ono zjednoczone z krzyżem Chrystusa".
Zdaniem metropolity warszawskiego, posługę papieża-Polaka cechowała "wielka dyspozycyjność - najpierw jako księdza, potem biskupa, a na końcu papieża".
Jan Paweł II mówił, że "życie ludzkie ma sens wtedy, kiedy jest darem bezinteresownym dla innych". On nie tylko współtworzył te słowa, ale po prostu taki był. To był człowiek całkowicie niezetatyzowany. Nigdy nie mówił dotąd jestem księdzem, dotąd jestem biskupem, dotąd jestem papieżem, a potem mam swój własny czas. On był zawsze dla Boga i Kościoła - podkreślił abp Nycz.
Nawiązując do zakończonej w poniedziałek diecezjalnej fazy procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, abp Nycz powiedział: Chcemy mieć nowego orędownika i nowego świętego do naśladowania. Dodał, że sprawą drugorzędną jest to jak szybko zostanie beatyfikowany lub kanonizowany.
Abp Nycz wezwał uczestników liturgii do modlitwy w tej intencji.
We mszy uczestniczyli wszyscy biskupi diecezji warszawskiej, nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk oraz premier Jarosław Kaczyński, prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz i licznie zebrani wierni. Wiele osób nie zmieściło się w świątyni i uczestniczyło w mszy przed kościołem.
Po mszy na placu Defilad odbędzie się Oratorium "Gorzkie Żale", które będzie transmitowane przez TVP. O godz. 21.37 - w godzinie śmierci papieża - nastąpi chwila ciszy, po której prymas odmówi modlitwę o beatyfikację sługi Bożego Jana Pawła II.