Msza w intencji Związku Polaków na Białorusi
W kościele katedralnym w Grodnie odbyła się msza w intencji Związku Polaków na Białorusi. W trakcie nabożeństwa kościół był wypełniony po brzegi. Jak się ocenia, w mszy uczestniczyło ponad tysiąc osób.
30.07.2005 20:50
Ksiądz, który ją odprawiał, mówił o znaczeniu prawdy. Po mszy do zebranych przed kościołem ludzi przemówiła Andżelika Borys. Prezes Związku Polaków nie uznawana przez białoruskie władze podziękowała ludziom za poparcie. Wśród uczestniczących w mszy nie zauważono Tadeusza Kruczkowskiego, prezesa Związku Polaków uznawanego przez białoruskie władze.
Tymczasem białoruska agencja informacyjna "Biełta" podała, że 95% obywateli Białorusi uważa, że w konflikcie między obu państwami jest winna strona polska. Według danych ośrodka socjologicznego "Ekoom" ponad 76% badanych uważa, że Białoruś powinna podjąć jak najostrzejsze kroki w stosunkach z Polską, łącznie z zerwaniem stosunków dyplomatycznych.
"Ekoom" jako ośrodek badania opinii publicznej pojawił się przed ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi i referendum, które utrwaliły władzę prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Dane, które przytaczał, były po myśli władzy.
Białoruska telewizja w sobotnim dzienniku wieczornym nadała reportaż o sytuacji na Grodzieńszczyźnie. Pokazała jeden z kołchozów. Z reportażu wynikało, że obecnie dla ludzi najważniejsze są żniwa. Andżelice Borys zarzucono, że chce organizację społeczną, jaką jest Związek Polaków, wciągnąć do polityki.