MSZ: zamieszki w Nadżafie utwierdzają nas w konieczności misji w Iraku
Wydarzenia w Nadżafie, gdzie trwają rozruchy między zwolennikami szyickiego przywódcy i wojskami koalicji, wskazują na potrzebę
potwierdzenia stanowiska Rzeczpospolitej Polskiej w sprawie stacjonowania polskich wojsk w Iraku - poinformowało MSZ.
Obecność wojskowa w Iraku ma pomóc w ustabilizowaniu sytuacji w tym kraju i utworzeniu warunków dla rekonstrukcji suwerennego, praworządnego i demokratycznego państwa irackiego - czytamy w komunikacie ministerstwa.
"Życzymy narodowi irackiemu szybkiego sukcesu w tej rekonstrukcji - powstania instytucji politycznych, które pozwolą rozstrzygać problemy w sposób demokratyczny, bez użycia przemocy i bez rozlewu krwi" - głosi oświadczenie.
"Staramy się w miarę możliwości wspierać te procesy. Potwierdzamy wolę kontynuowania misji wojskowej w Iraku. Żołnierze polscy wypełniają z honorem powierzone im zadania" - napisano w oświadczeniu.
W Nadżafie, w polskiej strefie stabilizacyjnej, wojska koalicyjne starły się w niedzielę z kilkoma tysiącami demonstrujących pod hiszpańskimi koszarami. Manifestanci, zwolennicy radykalnego przywódcy szyickiego Muktady al-Sadra, protestowali przeciwko aresztowaniu jego współpracownika i zawieszeniu lokalnego pisma. Zginęło 20 Irakijczyków, jeden żołnierz z Salwadoru i Amerykanin. Polacy nie brali udziału w zamieszkach.