MSZ żąda 14 milionów złotych. Za ustawiony przetarg
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystawiło rachunek oskarżonym za ustawiony przetarg. Chodziło o obsługę polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.
23.02.2018 | aktual.: 23.02.2018 05:51
Jak podaje "Rzeczpospolita", zamówienie obejmowało kompleksową obsługę spotkań i konferencji podczas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej (od 1 lipca do 31 grudnia 2011 r.). Zorganizowało je MSZ, gdy szefem resortu był Radosław Sikorski. Przetarg wygrało konsorcjum trzech firm.
Usługa kosztowała 19 mln zł, ale ministerstwo zapłaciło zwycięzcy przetargu aż 34 mln zł. Jak wynika z ustaleń Prokuratury i Centralnego Biura Antykorupcyjnego, przetarg był ustawiony. Zdaniem śledczych, pozwolili na to ówcześni urzędnicy resortu.
Według "Rzeczpospolitej", Ministerstwo Spraw Zagranicznych domaga się, by po zapadnięciu wyroku skazującego uczestnicy oddali 14 mln zł, które zyskali w wyniku zmowy.
Źródło: rp.pl