MSZ: Sławomir Kowalski zostaje na stanowisku konsula. Nie ma oficjalnego wniosku Norwegii o odwołanie z funkcji
Jacek Czaputowicz, minister spraw zagranicznych, zdecydował o pozostaniu Sławomira Kowalskiego na stanowisku polskiego konsula w Norwegii do końca trwającej kadencji. Polska strona potwierdziła też, że norweskie MSZ nie wysłało wniosku formalnego o odwołanie konsula.
Norwegia wydaliła polskiego konsula z kraju, MSZ reaguje
W poniedziałek norweskie MSZ zdecydowało o wydaleniu Kowalskiego z kraju i miało wezwać do odwołania konsula z funkcji. Norwegowie krytycznie oceniali jego pracę twierdząc, że "jest niezgodna z rolą dyplomaty".
Ministerstwo Spraw Zewnętrznych Polski zapowiadało, że "reakcja na takie wezwanie będzie spokojna, ale też adekwatna". Wiceminister Szymon Szynkowski vel Sęk twierdził też, że wezwanie do odwołania Kowalskiego nie ma uzasadnienia.
O sprawie wydalenia konsula z Norwegii pisaliśmy szerzej wczoraj.
Polskie MSZ nie dostało od Norwegii wniosku formalnego, Kowalski zostaje
- Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz podjął decyzję o pozostaniu konsula Sławomira Kowalskiego na pełnionym przez niego obecnie stanowisku do końca kadencji, która upływa z końcem czerwca br. MSZ stoi na stanowisku, że zarzuty strony norweskiej wobec pracy konsula Kowalskiego są nieuzasadnione. Resort spraw zagranicznych dobrze ocenia pracę konsula w Norwegii, w szczególności jeśli chodzi o jego działania na rzecz obrony interesów polskich rodzin - czytamy w oficjalnym komunikacie polskiego MSZ.
Zaznaczono też, że norweskie MSZ nie wysłało żadnego formalnego wniosku o odwołanie Kowalskiego z funkcji konsula.
Sławomir Kowalski pełni tę funkcję od 2013 roku. W 2016 roku dostał nagrodę w konkursie "Konsul Roku" organizowanym przez MSZ. Udzielił pomocy 150 polskim rodzinom w związku ze sprawami o odebranie dzieci przez norweskie Barnevernet (ośrodek zajmujący się ochroną praw dzieci).