PolskaMSZ rozpoczęło akcję pomocy polskim dziennikarzom w Iraku

MSZ rozpoczęło akcję pomocy polskim dziennikarzom w Iraku

Ministerstwo Spraw Zagranicznych ustala szczegóły zatrzymania przez grupę uzbrojonych Irakijczyków dwóch polskich dziennikarzy, którym zamierza w miarę możliwości pomóc. Rzecznik resortu Bogusław Majewski poinformował, że o szczegółach sprawy poinformowane zostały polskie placówki w Abu Dhabi, Kuwejcie oraz Waszyngtonie.

"Za pośrednictwem attachatu wojskowego RP w Waszyngtonie szczegóły przekazane zostały do polskiej misji łącznikowej przy centralnym dowództwie, gdzie są obecnie przedmiotem analizy" - podał rzecznik.

Majewski dodał, że resort spodziewa się, iż najbliższe godziny przyniosą więcej informacji na temat sytuacji w rejonie Iraku, gdzie zostali zatrzymani dwaj dziennikarze - korespondent TVN24 Marcin Firlej i wysłannik Polskiego Radia Jacek Kaczmarek.

Do zdarzenia doszło niemal pięć godzin temu w okolicach miejscowości Al-Hillah, blisko 100 km na południe od Bagdadu, niedaleko Nadżafu.

Dyrektor programowy TVN24 Adam Pieczyński powiedział, że dziennikarze jechali jednym samochodem w konwoju kilku pojazdów. Relacje przekazał mu producent Piotr Piłat. Jemu i dwóm innym wysłannikom TVN24 (Maciejowi Worochowi i Adrianowi Półrolniczakowi) udało się uciec do najbliższej jednostki amerykańskich marines.

Wysłannik TVN24 przekazał swojej stacji, że w irakijskim patrolu, który zatrzymał dziennikarzy, było dwóch umundurowanych żołnierzy i trzech cywili. (jask)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)