MSZ popija luksusowo

Aż 60 tys. euro, czyli ok. 240 tys. zł
wydaje rocznie Ministerstwo Spraw Zagranicznych na zakup
luksusowych alkoholi. Kto wypija takie ilości? - pyta "Metro".

Whisky, koniak, wermut, gin i wódka leją się strumieniami podczas spotkań ministrów z oficjalnymi delegacjami zagranicznymi. Dyplomacja to ciężki kawałek chleba, a alkohol zbliża i przełamuje bariery, dlatego jest nieodzownym dodatkiem podczas spotkań. MSZ ogłosiło właśnie przetarg na jego dostawę.

- Alkohol jest przeznaczony tylko i wyłącznie dla najwyższych urzędników ministerstwa i ich gości - mówi Justyna Lewańska, zastępca rzecznika MSZ. - Nie jest tak, że zwykli urzędnicy mają do niego dostęp. Całość zamówienia przekazywana jest do pałacyku przy ul. Foksal, gdzie odbywają się oficjalne spotkania i przyjęcia wydawane przez ministerstwo - dodaje. Lewańska tłumaczy, że podawania alkoholu wymagają reguły protokołu dyplomatycznego.

- To naturalne, że podczas oficjalnych spotkań alkohol jest obecny. Oczywiście nie w przesadnych ilościach i nie przy każdej okazji, tłumaczy Roman Czyżewski, były ambasador RP w Egipcie, obecnie wykładowca w Akademii Dyplomatycznej MSZ. - Protokół dyplomatyczny mówi, aby podawać go przed, w trakcie i po konsumpcji posiłków. Podaje się go również podczas spotkań przy kawie - mówi dyplomata.

Gama alkoholi na przyjęciach jest spora. Zawsze są znakomite jakościowo, a co za tym idzie - drogie. Ministerstwo zamówiło aż osiem rodzajów tzw. alkoholi twardych, czyli wysokoprocentowych. Na liście znalazły się Whisky Ballantine's, dwa rodzaje Johny Walkera, trzy polskie wódki (Soplica, Wyborowa, Żubrówka) oraz gin Beefeater i Gordon's. Są też cztery gatunki koniaku, trzy rodzaje Martini i Campari.

MSZ zamierza również zamówić jedenaście rodzajów kawy i dziewięć - herbaty. Na te napoje przeznaczy podobną kwotę, jak na napoje wyskokowe. Do tego dojdą jeszcze napoje zimne - za kolejne 60 tys. euro do resortu dostarczone mają być soki owocowe i woda mineralna wyłącznie od polskich producentów.

"Metro" obliczyło, że za 60 tys. euro można wypić 6.315 litrowych butelek Żubrówki, ponad 104 tys. butelek piwa Żywiec (0,5-litrowych), ponad 171 tys. butelek wody mineralnej Nałęczowianka (0,5 l.), niemal 267 tys. kartonów soku jabłkowego Hortex (1 l.), prawie 209 tys. kubków kefiru Piątnica. (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki