Mrozy zabiły w Europie ponad 600 osób
Bilans 15 dni mrozów w prawie całej Europie to ponad 600 osób, które zmarły z wychłodzenia lub zamarzły - większość we wschodniej części kontynentu. Mróz sięga do Bułgarii i Hiszpanii, a w sobotę rano śnieg pojawił się nawet na Lazurowym Wybrzeżu.
W Serbii i Czarnogórze 100 000 mieszkańców górskich wsi i osiedli nadal jest odciętych od świata. Ekipy złożone z ratowników, wojska i drogowców zdołały w ciągu ostatniej doby odblokować miejscowości, które zamieszkuje 20 000 osób.
Po raz pierwszy od 63 lat półmetrowa warstwa śniegu, jakiej nie oglądano w stolicy Czarnogóry, Podgoricy, od pół wieku, całkowicie sparaliżowała w sobotę ruch w mieście. Zamknięte zostało też lotnisko.
W Rumunii w sobotę nadal było odciętych od świata przez śnieg 30 000 mieszkańców wsi i miasteczek na wchodzie kraju. W wiosce Carligul Mic domy zasypane przez śnieg aż po kominy odkopują strażacy.
W samej Rumunii od początku wielkich chłodów zamarzło 65 osób.
Na Ukrainie - pisze AFP - władze przestały podawać codzienne komunikaty o zamarzniętych. Ostatnia oficjalna liczba podana do wiadomości to 135 osób.
Czterdziestostopniowe mrozy wystąpiły w sobotę i niedzielę w czeskich Tatrach, podczas gdy w Pradze temperatura spadła do minus 25 stopni.
Żegluga na Dunaju ustała niemal zupełnie. Po raz pierwszy od ćwierć wieku, to jest od zimy z 1984 na 1985 rok, Dunaj zamarzł w północno-zachodniej Bułgarii. Pod lodem znajduje się 450 km rzeki w granicach tego kraju.
Na południu Europy śnieżyca szalała nad północną częścią Korsyki, tworząc w niektórych miejscach w górach tej wyspy przeszło metrową warstwę śniegu. Z powodu śnieżycy i oblodzenia lotnisko w Bastii przestało w nocy z piątku na sobotę przyjmować samoloty.
Śnieżyce dotarły także nad Francję kontynentalną. W sobotę rano śnieg ujrzeli także mieszkańcy Lazurowego Wybrzeża. W Normandii zanotowano minus 11 stopni Celsjusza, w Paryżu - minus 8 stopni.
Meteo France zapowiada, że mróz utrzyma się co najmniej do niedzielnego popołudnia. Od poniedziałku ma być cieplej wraz z nadejściem frontu deszczowego znad Atlantyku.
W Hiszpanii w ostatnich dniach mroźne wichry i śnieżyce spowodowały ogłoszenie alarmu w 39 prowincjach.
W Madrycie temperatura spadła w sobotę do minus 9 stopni. Madryckie metro otwarte jest nocami dla osób bezdomnych.
Słupek rtęci spadł znacznie poniżej zera w całym kraju z wyjątkiem Andaluzji.
W Anglii najniższa zanotowana temperatura wyniosła minus 18 stopni Celsjusza, podczas gdy w zazwyczaj znacznie chłodniejszych Szkocji i Irlandii Północnej nawet nocne temperatury utrzymywały się powyżej zera.