Można "włamać się" do stymulatora serca i zabić człowieka
Amerykańscy naukowcy zaprezentowali metodę włamania się do wszczepialnego kardiowertera-defibrylatora serca ICE. W ten sposób możliwe jest nawet zabicie pacjenta. Do przeprowadzenia tej operacji potrzebny jest jedynie oscyloskop, komputer PC i radionadajnik z silną anteną.
Kardiowertery-defibrylatory są od kilku lat wszczepiane do klatek piersiowych pacjentów zagrożonych wystąpieniem poważnej arytmii pracy serca. ICE monitoruje pracę serca i w przypadku arytmii koryguje ją wysyłając odpowiedni impuls elektryczny. Grupa badawcza przejęła kontrole nad urządzeniem i była w stanie przejrzeć zapisane w pamięci urządzenia informacje o pacjencie, modyfikować pracę ICE lub nawet zmusić urządzenie do wysłania silnego impulsu elektrycznego, zdolnego doprowadzić do śmierci pacjenta.
Przeprowadziliśmy szereg testów i stwierdziliśmy, że choć szanse na to, by ktoś zdołał uzyskać nieautoryzowany dostęp do ICE umieszczonego w klatce piersiowej innej osoby są minimalne, to jednak ryzyko takie istnieje - tłumaczy profesor Tadayoshi Kohno.
Większość rozruszników serca i urządzeń ICE została zaprojektowana w sposób pozwalający uzyskać do nich zdalny dostęp w celu monitorowania pacjenta. Producenci nie zabezpieczają w żaden sposób transmisji i istnieje ryzyko jej przechwycenia.
Naukowcy uspokajają pacjentów mówiąc, że zdalny atak zdolny do zabicia pacjenta wymaga, oprócz całej aparatury, zbliżenia się do ICE na odległość około 10 cm i dużo czasu. Tadayoshi Kohno podkreśla, że celem naukowców nie było straszenie pacjentów, lecz zwrócenie uwagi producentom ICE na wagę problemu i zabezpieczenie kolejnej generacji tych urządzeń.