Można było uniknąć tragedii tysięcy ludzi obserwując płazy
Na podstawie zachowania ropuch można było przewidzieć trzęsienie ziemi, jakie 6 kwietnia ubiegłego roku nawiedziło Abruzję. Na pięć dni przed kataklizmem w środkowych Włoszech płazy zniknęły z rejonu wstrząsów.
74 kilometry od epicentrum trzęsienia ziemi grupa brytyjskich biologów prowadziła badania nad zachowaniem ropuch w okresie godowym. Naukowcy obserwowali przemarsz samców na miejsce godów i z powrotem. 1 kwietnia stwierdzili nagle, że liczba ich zmniejszyła się o 96%. Płazy zniknęły niemal bez śladu.
Wykluczono przyczyny natury meteorologicznej. Za jedyne wytłumaczenie zjawiska uznano nadchodzące trzęsienie ziemi. Hipotezę wysunięto jednak po kataklizmie. Przypuszcza się, że ropuchy są w stanie przeczuć zmiany geomagnetyczne, jakie poprzedzają wstrząsy sejsmiczne, jak na przykład wydzielanie się radonu ze skorupy ziemskiej.
Bilans trzęsienia ziemi w Abruzji był tragiczny. Zginęło 308 osób, rannych zostało 1500 kolejnych a 65 tysięcy osób zostało bez dachu nad głową.