Możliwy upadek Mariupola? Celem Rosji są głównie dzielnice mieszkalne
Według najnowszej analizy amerykańskiej ISW (Institute for the Study of War), Mariupol najprawdopodobniej w ciągu kilku najbliższych tygodni może znaleźć się pod kontrolą wojsk rosyjskiego agresora. Rosyjska armia kontynuuje zbrodnicze ataki rakietowe, wymierzone głównie w ośrodki zamieszkałe przez ludność cywilną.
18.03.2022 | aktual.: 19.03.2022 22:57
Instytut Studiów nad Wojną to pozarządowa organizacja non-profit, zajmująca się badaniem działań wojennych na świecie. Amerykański think thank regularnie publikuje analizy, dotyczące obecnej sytuacji w Ukrainie, która już 23. dobę dzielnie stawia opór bestialskim atakom rosyjskiej armii.
Amerykański think thank podkreśla, że sytuacja ludności cywilnej w Mariupolu jest katastrofalna. Miasto - oblężone od 2 marca 2022 r. - pogrążone jest w klęsce humanitarnej. Poprzez ciągłe ataki rakietowe rosyjskiej armii, praktycznie niemożliwe jest swobodne poruszanie się w jego otwartej przestrzeni. Mieszkańcy pozbawieni są dostępu do elektryczności, ogrzewania, bieżącej wody i jedzenia. Utrudniona jest też ewakuacja cywili, ponieważ Rosjanie regularnie ostrzeliwują korytarze humanitarne.
Katastrofa humanitarna w Mariupolu
W czwartek wicemer Mariupola Serhij Orłow powiedział, że miasto jest całkowicie zniszczone w 80-90 procentach. Podkreślił też, że na obecną chwilę pilnej ewakuacji wymaga nawet 200 tysięcy jego cywilnych mieszkańców.
Przypomnijmy też, że w środę rosyjskie wojsko dopuściło się zbrodniczego ataku na teatr dramatyczny w Mariupolu, w którym chroniło się nawet do tysiąca mieszkańców wraz z dziećmi. Jak później przekazała stacja CNN - powołując się na zdjęcia satelitarne - na dwóch ścianach gmachu widniał napis "dzieci". Rosja doszczętnie zbombardowała budynek, jednak ludności ukrytej w podziemnym schronie udało się przeżyć.
Amerykańska organizacja przewiduje upadek Mariupola. "Siły rosyjskie przeprowadzają codzienne szturmy"
Ciągle ponawiane ataki Rosji na ośrodki zamieszkałe przez ludność cywilną w Mariupolu, mają - zdaniem badaczy - prowadzić do nieuchronnego upadku miasta. W analizie mowa jest m.in. o "totalnym zniszczeniu Mariupola" i "coraz częstszym braniem na cel dzielnic mieszkalnych miasta", które - jak podkreślają analitycy z ISW - może zmusić obrońców miasta do kapitulacji.
Z kolei według najnowszych informacji ukraińskiego Ministerstwa Obrony, istnieje możliwość, że rosyjska armia będzie próbowała także przypuścić atak na Kijów. Według ISW jednak, próba oblężenia stolicy Ukrainy najprawdopodobniej się nie powiedzie, dlatego też zdobycie przez Rosję Mariupola może być "kluczową odmianą" w dalszym przebiegu rosyjskiej inwazji.
Siły rosyjskie "przeprowadzają codzienne szturmy na zachodnie i wschodnie obrzeża miasta" - czytamy w nowej publikacji. Stopień okrążenia Mariupola przez armię wroga, zdaniem autorów analizy, uniemożliwia obrońcom miasta skuteczne działania odwetowe. Mimo zaciętego oporu, "siły rosyjskie prawdopodobnie będą w stanie zdobyć Mariupol lub zmusić go do kapitulacji" - wskazano dodają, że w przyszłości miastu może zabraknąć amunicji i/lub wody. Wówczas - jak podkreślono - pozwoli to armii rosyjskiej wzmocnić ofensywę na Mikołajów i Odesę.
"Mariupol od lat jest jednak silnie ufortyfikowany i możliwe, że jego obrońcy z wyprzedzeniem zapewnili sobie wystarczające zapasy" - zaznacza think thank. "Rosjanie prawdopodobnie nadal będą kontynuować bombardowanie do momentu, w którym po prostu zniszczą miasto" - stwierdzono w analizie.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie ponoszą poważne straty
ISW zaznacza jednak, że - mimo katastrofalnej sytuacji w Mariupolu - Rosjanie od samego początku rozpętania wojny nie poczynili żadnych znaczących postępów na żadnym z frontów starcia z ukraińską armią. Przypomnijmy, że w piątek mija już 23. doba wojny. 24 lutego br. Rosja bezpodstawnie napadła niepodległą Ukrainę.
Dodatkowo miniony czwartek był wyjątkowo ciężkim dniem dla rosyjskiej armii. Obrońcy Ukrainy w obrębie Kijowie zadali rosyjskiej armii poważne straty. W obwodzie charkowskim natomiast, ukraińskie wojsko skutecznie odparło atak Rosjan.
Ponadto - według analiz ISW - wciąż ogromną skutecznością cechuje się ukraiński system ochrony przeciwlotniczej. Zaledwie w środę Ukraińcom udało się zestrzelić dziesięć samolotów wroga.
Źródło: understandingwar.org, PAP, Wiadomości WP
Przeczytaj także: