Motolotniarze winni katastrofy niedaleko Rybnika
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała wstępny raport dotyczący przyczyn tragicznego wypadku, do którego doszło na początku sierpnia w pobliżu rybnickiego lotniska w Gotartowicach - informuje "Dziennik Zachodni".
12.09.2013 | aktual.: 12.09.2013 03:43
Gazeta przypomina, że 6 sierpnia krótko po starcie motolotnia runęła na ziemię, w lesie niedaleko lotniska. Na miejscu zginęło dwóch mężczyzn: 47- i 52-letni.
Komisja wstępnie stwierdziła, że to motolotniarze popełnili błąd jeszcze przed startem, podczas rozkładania skrzydła. Najprawdopodobniej przez nieuwagę na hak został założony uchwyt z taśmy, a nie metalowa szekla.
To niejedyne wnioski komisji. Okazuje się, że maszyny nikt nie dopuścił do wykonywania lotów - czytamy w "Dzienniku Zachodnim".