Moskwa ściga uczestników pogrzebu Nawalnego
Rosyjskie władze kontynuują aresztowania osób, które uczestniczyły w pogrzebie Aleksieja Nawalnego. Do identyfikacji wykorzystują nagrania wideo. Rosyjski system rozpoznawania twarzy pozwala władzom "prześledzić drogę każdej osoby aż do jej drzwi" - twierdzi obrońca praw człowieka.
Rosyjskie władze kontynuują aresztowania osób, które uczestniczyły w pogrzebie Nawalnego 1 marca - podał niezależny rosyjski portal Meduza, powołując się na grupę obrońców praw człowieka OWD-Info. Funkcjonariusze identyfikują uczestników przy pomocy nagrań wideo.
Rosyjska policja przeszukuje Internet
Meduza donosi, że kilka z aresztowanych osób zostało sfilmowanych przez kamery monitoringu podczas wydarzenia. Inne pojawiły się w materiałach opublikowanych później w Internecie. Jedna z mieszkanek Moskwy miała zostać oskarżona o "używanie zakazanego symbolu". Kobieta podczas pogrzebu wypowiedziała słowa "Chwała bohaterom", które są kojarzone z ukraińską retoryką ("Chwała Ukrainie"). Policja dowiedziała się o tym dzięki nagraniu wideo.
Moskiewski system rozpoznawania twarzy pozwala władzom "prześledzić drogę każdej osoby aż do jej drzwi"- powiedział rzecznik OWD-Info Dmitrij Anisimow portalowi Agentstvo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kule ognia na Krymie. Moment ataku na rosyjski okręt
Pogrzeb Nawalnego
W dniu pogrzebu opozycjonisty w 20 miastach Rosji zatrzymano 103 osoby - informował PAP również powołując się na projekt OWD-Info. 16 lutego władze rosyjskie powiadomiły o nagłej śmierci najpopularniejszego przeciwnika politycznego Władimira Putina. Nawalny miał umrzeć w łagrze za kołem podbiegunowym. Opozycjonista odbywał tam karę 19 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Meduza, PAP