Rosja reaguje na stanowisko USA. Rozczarowanie w Moskwie
Szef rosyjskiej dyplomacji potwierdził, że Moskwa otrzymała pisemną odpowiedź od USA na żądania jego kraju dotyczące gwarancji bezpieczeństwa. Siergiej Ławrow wyraził jednocześnie rozczarowanie z powodu braku ustępstw względem jego kraju.
27.01.2022 | aktual.: 27.01.2022 13:28
Występując w czwartek, rosyjski minister spraw zagranicznych zdradził, że "nie było pozytywnej odpowiedzi" na główne obawy Kremla w dokumencie przekazanym przez stronę amerykańską po tygodniach obustronnych rozmów.
Zobacz także
- Główną kwestią jest nasze jasne stanowisko w sprawie niedopuszczalności dalszej ekspansji NATO na Wschód i rozmieszczenia broni uderzeniowej, która mogłaby zagrozić terytorium Federacji Rosyjskiej - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji.
Ławrow stwierdził także, że odpowiedź USA daje nadzieję na poważny dialog jedynie w kwestiach drugorzędnych, a nie w tych fundamentalnych. Dyplomata spodziewa się również, że treść dokumentu "prawdopodobnie w bardzo bliskiej przyszłości stanie się znana opinii publicznej".
- Amerykańska odpowiedź była uzgadniania z sojusznikami USA jak i stroną ukraińską, mimo że chcieliby utrzymać ją w tajemnicy, nie mam wątpliwości, że "wycieknie" ona w bardzo bliskiej przyszłości - stwierdził szef MSZ Rosji.
Zobacz też: Napięcia na Ukrainie coraz silniejsze. Ambasador o wsparciu dla Ukrainy
Putin ma decydować co dalej
Ławrow zapowiedział, że dalsze decyzje w sprawie podejmować będzie rosyjski prezydent Władimir Putin. Dokumenty wysłane przez stronę amerykańską mają zostać mu przedstawione przez rosyjski MSZ.
Do amerykańskiej odpowiedzi odniósł się także rzecznik Kremla. - Wydaje się, że Stany Zjednoczone i NATO nie wzięły pod uwagę obaw Rosji dotyczących gwarancji bezpieczeństwa przy opracowywaniu odpowiedzi na propozycje Moskwy, ani nie wykazały chęci, by to zrobić - powiedział dziennikarzom Dmitrij Pieskow.
Rzecznik Kremla ocenił, że utrzymanie dialogu "jest zarówno w naszym jak i w amerykańskim interesie".
W środę Amerykanie przyznali, że odpowiedzieli na przedstawione przez Moskwę żądania w kwestii deeskalacji konfliktu na granicy ukraińsko-rosyjskiej.