Trwa ładowanie...

Luksusowa dzielnica wstrząśnięta. "Nie możemy do siebie dojść"

Brutalne morderstwo w prestiżowej dzielnicy w Warszawie. W nocy z soboty na niedzielę mieszkańców bloku przy Alei Wilanowskiej obudziły światła policyjnych kogutów. Dopiero rano dotarło do nich, jaka tragedia wydarzyła się tuż za drzwiami ich sąsiadów. - Nie możemy uwierzyć w to, co się stało - mówią w rozmowie z Wirtualną Polską.

Morderstwo na warszawskim WilanowieMorderstwo na warszawskim WilanowieŹródło: Wirtualna Polska
d39uy47
d39uy47

Miesięczna dziewczynka nie żyje

Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, około godziny 1 w nocy, w mieszkaniu na drugim piętrze na warszawskim Wilanowie, policja odnalazła martwą miesięczną dziewczynkę z ranami kłutymi na klatce piersiowej. W lokalu znajdowali się też jej bracia: dziewięcioletni Olivier i trzyletni Natan. Młodszy chłopiec miał ranę tłuczoną głowy, a starszy ranę ciętą szyi.

Według informacji podawanych przez RMF24, chłopcy wysłali babci smsa, że "mama chce ich pozabijać".

Blok w którym doszło do tragedii. Wirtualna Polska
Blok w którym doszło do tragedii. Źródło: Wirtualna Polska

32-letnia matka dzieci zniknęła tuż po tragedii. Kobieta została odnaleziona kilkanaście godzin później na cmentarzu w Starych Babicach. Na początku następnego tygodnia zostanie doprowadzona do prokuratury, gdzie najprawdopodobniej usłyszy zarzuty. Śledczy nie wykluczają, że padnie też wniosek o tymczasowy areszt.

d39uy47

Mieszkańcy Wilanowa są wstrząśnięci

W niedzielę na strzeżonym osiedlu panowało bardzo duże poruszenie. Grupa mieszkańców siedzących na ławce przy placu zabaw wymieniała się najnowszymi informacjami w sprawie tragedii. Widać, że wszyscy byli wstrząśnięci. Większość pilnowała swoich dzieci w wieku podobnym do dziewięciolatka.

Plac zabaw na którym bawiły się dzieci. Wirtualna Polska
Plac zabaw na którym bawiły się dzieci.Źródło: Wirtualna Polska

- O tu, w tej piaskownicy, i na tej zjeżdżalni Olivier bawił się z naszymi chłopakami. Nawet nie wiemy, jak wytłumaczyć im taką tragedię. Od rana wypytują, co się stało, a my staramy się, żeby dotarło do nich jak najmniej informacji. Rodziców kojarzymy, ale się nie kolegowaliśmy, bo aż tak nie uczestniczyli w osiedlowym życiu - mówią nam zebrani ludzie.

- Jeszcze niedawno Olivier był u nas w domu. Z jego ojcem rozmawialiśmy o kryptowalutach. Pokazywał mi zdjęcia tej miesięcznej córeczki. Tak się cieszył, że się urodziła. Chyba gdzieś wyjechał i nie było go w weekend. Jest mi bardzo przykro i nie wiem, co myśleć o tej sytuacji. Może ta kobieta miała depresję poporodową? Przecież takie osoby bardzo często nie mają odpowiedniego wsparcia - słyszymy od innej kobiety będącej na placu zabaw.

d39uy47

Najbliżsi sąsiedzi: spokojna rodzina

W bloku przy Alei Wilanowskiej wiele mieszkań jest wynajmowanych. Niektóre z nich obcokrajowcom. Kiedy pytaliśmy, czy zauważyli coś niepokojącego, odpowiedzieli, że w nocy było spokojnie. Widzieli jedynie światła generowane przez policyjne koguty, ale myśleli, że policja przyjechała w związku z trwającą niedaleko imprezą.

Policja zaplombowała drzwi do mieszkania 32-latki Wirtualna Polska
Policja zaplombowała drzwi do mieszkania 32-latkiŹródło: Wirtualna Polska

Wirtualna Polska dotarła do jednego z najbliższych sąsiadów 32-latki. - Znałem tę panią i jej dzieci. Bardzo porządni ludzie. Dzieci były zadbane, dobrze wychowane. Zawsze mówiły mi "dzień dobry". Ta pani tak samo, sympatyczna, miła kobieta. Nie mogę powiedzieć o nich złego słowa. To jest dla mnie ogromne zaskoczenie. Nie interesowałem się ich rodzinnymi sprawami, ale jako sąsiedzi byli wspaniali. Nigdy nie było tam awantur - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską 80-letni Edward.

d39uy47

Policja zatrzymała 32-latkę

W tej chwili 32-letnia kobieta jest "zatrzymana do sprawy", czyli pozostaje do dyspozycji policji i prokuratury.

- Czynności związane z przesłuchaniem kobiety będzie prowadzić prokurator. Zatrzymanie przebiegło w asyście policjantów i medyków - przekazał na specjalnie zwołanej konferencji rzecznik komendanta stołecznego policji, Sylwester Marczak.

Rzecznik nie chciał zdradzić dotychczasowych ustaleń co do przebiegu zdarzenia, które jest objęte tajemnicą śledztwa.

d39uy47

Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d39uy47
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39uy47
Więcej tematów