Luksusowa dzielnica wstrząśnięta. "Nie możemy do siebie dojść"

Brutalne morderstwo w prestiżowej dzielnicy w Warszawie. W nocy z soboty na niedzielę mieszkańców bloku przy Alei Wilanowskiej obudziły światła policyjnych kogutów. Dopiero rano dotarło do nich, jaka tragedia wydarzyła się tuż za drzwiami ich sąsiadów. - Nie możemy uwierzyć w to, co się stało - mówią w rozmowie z Wirtualną Polską.

Morderstwo na warszawskim Wilanowie
Morderstwo na warszawskim Wilanowie
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska
Mateusz Dolak

04.09.2022 | aktual.: 04.09.2022 22:06

Miesięczna dziewczynka nie żyje

Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, około godziny 1 w nocy, w mieszkaniu na drugim piętrze na warszawskim Wilanowie, policja odnalazła martwą miesięczną dziewczynkę z ranami kłutymi na klatce piersiowej. W lokalu znajdowali się też jej bracia: dziewięcioletni Olivier i trzyletni Natan. Młodszy chłopiec miał ranę tłuczoną głowy, a starszy ranę ciętą szyi.

Według informacji podawanych przez RMF24, chłopcy wysłali babci smsa, że "mama chce ich pozabijać".

Blok w którym doszło do tragedii.
Blok w którym doszło do tragedii. © Wirtualna Polska

32-letnia matka dzieci zniknęła tuż po tragedii. Kobieta została odnaleziona kilkanaście godzin później na cmentarzu w Starych Babicach. Na początku następnego tygodnia zostanie doprowadzona do prokuratury, gdzie najprawdopodobniej usłyszy zarzuty. Śledczy nie wykluczają, że padnie też wniosek o tymczasowy areszt.

Mieszkańcy Wilanowa są wstrząśnięci

W niedzielę na strzeżonym osiedlu panowało bardzo duże poruszenie. Grupa mieszkańców siedzących na ławce przy placu zabaw wymieniała się najnowszymi informacjami w sprawie tragedii. Widać, że wszyscy byli wstrząśnięci. Większość pilnowała swoich dzieci w wieku podobnym do dziewięciolatka.

Plac zabaw na którym bawiły się dzieci.
Plac zabaw na którym bawiły się dzieci.© Wirtualna Polska

- O tu, w tej piaskownicy, i na tej zjeżdżalni Olivier bawił się z naszymi chłopakami. Nawet nie wiemy, jak wytłumaczyć im taką tragedię. Od rana wypytują, co się stało, a my staramy się, żeby dotarło do nich jak najmniej informacji. Rodziców kojarzymy, ale się nie kolegowaliśmy, bo aż tak nie uczestniczyli w osiedlowym życiu - mówią nam zebrani ludzie.

- Jeszcze niedawno Olivier był u nas w domu. Z jego ojcem rozmawialiśmy o kryptowalutach. Pokazywał mi zdjęcia tej miesięcznej córeczki. Tak się cieszył, że się urodziła. Chyba gdzieś wyjechał i nie było go w weekend. Jest mi bardzo przykro i nie wiem, co myśleć o tej sytuacji. Może ta kobieta miała depresję poporodową? Przecież takie osoby bardzo często nie mają odpowiedniego wsparcia - słyszymy od innej kobiety będącej na placu zabaw.

Najbliżsi sąsiedzi: spokojna rodzina

W bloku przy Alei Wilanowskiej wiele mieszkań jest wynajmowanych. Niektóre z nich obcokrajowcom. Kiedy pytaliśmy, czy zauważyli coś niepokojącego, odpowiedzieli, że w nocy było spokojnie. Widzieli jedynie światła generowane przez policyjne koguty, ale myśleli, że policja przyjechała w związku z trwającą niedaleko imprezą.

Policja zaplombowała drzwi do mieszkania 32-latki
Policja zaplombowała drzwi do mieszkania 32-latki© Wirtualna Polska

Wirtualna Polska dotarła do jednego z najbliższych sąsiadów 32-latki. - Znałem tę panią i jej dzieci. Bardzo porządni ludzie. Dzieci były zadbane, dobrze wychowane. Zawsze mówiły mi "dzień dobry". Ta pani tak samo, sympatyczna, miła kobieta. Nie mogę powiedzieć o nich złego słowa. To jest dla mnie ogromne zaskoczenie. Nie interesowałem się ich rodzinnymi sprawami, ale jako sąsiedzi byli wspaniali. Nigdy nie było tam awantur - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską 80-letni Edward.

Policja zatrzymała 32-latkę

W tej chwili 32-letnia kobieta jest "zatrzymana do sprawy", czyli pozostaje do dyspozycji policji i prokuratury.

- Czynności związane z przesłuchaniem kobiety będzie prowadzić prokurator. Zatrzymanie przebiegło w asyście policjantów i medyków - przekazał na specjalnie zwołanej konferencji rzecznik komendanta stołecznego policji, Sylwester Marczak.

Rzecznik nie chciał zdradzić dotychczasowych ustaleń co do przebiegu zdarzenia, które jest objęte tajemnicą śledztwa.

Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Zobacz także
Komentarze (303)