Morderca kotów z Zabrza trafi do więzienia. To pierwszy taki wyrok w historii
Sąd skazał 30-letniego Wojciecha L. z Zabrza (woj. śląskie) za uśmiercenie 17 kotów w 2013 r. na rok bezwzględnego więzienia - poinformowała rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach sędzia Agata Dybek-Zdyń. Były już student stomatologii otrzymał także 10-letni zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt.
18.11.2015 | aktual.: 22.11.2015 12:42
Ponadto musi pokryć koszty postępowania sądowego oraz wpłacić nawiązkę w wysokości 4 tys. zł na rzecz Kociego Azylu, prowadzonego przez Fundację św. Franciszka w Konstancinie. Wyrok nie jest prawomocny.
Sprawa "mordercy kotów" wyszła na jaw ponad 2 lata temu. 28-latek uczestniczył w internetowym programie adopcji kotów. Jednym z założeń programu było informowanie o warunkach, w jakich po adopcji przebywają zwierzęta. Gdy mężczyzna się z tego nie wywiązał i po raz kolejny chciał adoptować koty, ich właścicielka powiadomiła policję. Kobieta wiedziała, że zwierzęta powierzyły mu także inne osoby.
Okazało się, że od lutego do maja 2013 r. roku oskarżony adoptował przez internet kilkanaście kotów. Policyjni technicy zebrali w jego mieszkaniu dowody świadczące o tym, że znęcał się nad nimi, a potem je uśmiercał. Po zatrzymaniu przez policję mężczyzna przyznał się do winy. Później zmienił wyjaśnienia.
Na Śląskim Uniwersytecie Medycznym przeprowadzono wobec niego postępowanie dyscyplinarne, które zakończyć się wydaleniem Wojciecha L. z uczelni.
Na rozpoczęcie procesu przyszła grupa obrońców praw zwierząt, domagając się surowej kary dla oskarżonego. Sąd wyłączył jawność rozprawy tłumacząc to materią sprawy i emocjami, jakie wywołuje, co może zakłócić proces.