Morawiecki w ogniu krytyki. Głos zabrał Donald Tusk
Politycy opozycji skrytykowali premiera Mateusza Morawieckiego za to, że razem z innymi europejskimi przywódcami nie udał się do Kijowa. Teraz głos w dyskusji zabrał szef PO. "Polska powinna być jednym z głównych uczestników tego wielkiego zdarzenia" - oświadczył Donald Tusk.
16.06.2022 21:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W czwartek prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Włoch Mario Draghi i prezydent Rumunii Klaus Iohannis odwiedzili Kijów.
Europejscy przywódcy podczas wspólnej konferencji z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim przekazali, że wyrażają poparcie, dla nadania jego kraju statusu kandydata do Unii Europejskiej.
Na tym spotkaniu nie było jednak polskiej delegacji. Słowa krytyki zostały skierowane w kierunku premiera Mateusza Morawieckiego. Teraz do wyjazdu do Ukrainy europejskich przywódców odniósł się Donald Tusk.
Zobacz też: Morawiecki wygra śliwowicę? Wiceminister komentuje propozycję Ziobry
Europejscy przywódcy w Kijowie. Donald Tusk komentuje
Donald Tusk przekazał na Twitterze, że przywódcy Francji, Niemiec, Rumunii i Włoch zadeklarowali w Kijowie pełne wsparcie dla europejskich aspiracji Ukrainy. Zdaniem byłego premiera to przełom.
"Szkoda, że bez nas. To przecież Polska powinna być jednym z głównych uczestników tego wielkiego zdarzenia" - wskazał szef Platformy Obywatelskiej.
Premier reaguje na słowa krytyki
Mateusz Morawiecki odniósł się w mediach społecznościowych do słów krytyki ze strony posłów opozycji.
"Gdy pojechaliśmy jako pierwsi do ostrzeliwanego Kijowa - mówili, że niepotrzebnie. Gdy przeprowadziliśmy konsultacje międzyrządowe - mówili, że bez sensu. Gdy trzy miesiące po naszej wizycie pojechali inni - pytają dlaczego nas nie ma. Nasza kochana opozycja znów przegrała w walce z logiką" - napisał szef polskiego rządu.
Źródło: Twitter, PAP