Morawiecki ponawia ofertę dla Kosiniaka-Kamysza. "Wciąż w grze"
Mateusz Morawiecki ponownie proponuje Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi objęcie stanowiska premiera. Były szef rządu mówił o tym na antenie Radia Zet. - Warto zakończyć ten bardzo zły rząd i warto dać szansę prezesowi PSL - podkreślił Morawiecki.
Co musisz wiedzieć?
- Mateusz Morawiecki ponowił na antenie Radia Zet propozycję dla Władysława Kosiniaka-Kamysza, aby ten objął stanowisko premiera. Oferta ta - jak wskazał - jest aktualna od 2023 roku.
- Były premier krytykuje obecny rząd, twierdząc, że jedynie przypisuje sobie zasługi projektów zrealizowanych przez PiS, takich jak 500+ czy terminal T3 Baltic Hub.
- Morawiecki podkreśla, że wybory były nieuczciwe, a Karol Nawrocki wygrał, mimo przeciwności, które stawiano mu na drodze.
Mateusz Morawiecki, były premier i wiceprezes PiS, ponownie zaproponował Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, prezesowi PSL, objęcie stanowiska premiera. Jak podkreślił w rozmowie z Radiem ZET, decyzja należy do PSL, które musi zdecydować, czy chce kontynuować współpracę z PO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Śmiem twierdzić". Generał odpowiada na wpis Brauna o Teheranie
Morawiecki stanowczo o gabinecie Tuska. "Zakończyć ten bardzo zły rząd"
Gość Radia Zet zaznaczył, że PSL-owi "może być trudno taką (z PiS - przyp. red.) koalicję zaakceptować i PiS także się nie pali do żadnej koalicji", więc niekoniecznie musi to być taki rodzaj współpracy, ale "ważne jest zakończenie obecnych rządów".
- Po wyborach 2023 roku chciał pan, aby premierem został Władysław Kosiniak-Kamysz. Pamiętam taki wywiad z panem, kiedy pan powiedział, że mógłby być pan nawet ministrem w jego rządzie. Czy dzisiaj ponowiłby pan tę propozycję? - pytał Bogdan Rymanowski. - Tak - odpowiedział b. premier.
Zdaniem Morawieckiego, "warto zakończyć ten bardzo zły rząd i warto dać szansę prezesowi PSL-u".
- Oferta wciąż jest w grze, oferta cały czas jest aktualna - dodał rozmówca Bogdana Rymanowskiego, dopytywany raz jeszcze, czy chciałby, żeby obecny szef MON został szefem rządu.
Morawiecki punktuje Tuska
Mateusz Morawiecki ostro krytykował obecny rząd, zarzucając mu przypisywanie sobie zasług za projekty zrealizowane przez PiS. Wymienił programy takie jak 500+ oraz inwestycje infrastrukturalne, jak terminal T3 Baltic Hub. Były premier podkreślił, że obecny rząd nie mógł zrealizować tych projektów w tak krótkim czasie.
W rozmowie z Radiem ZET Morawiecki wyraził też wątpliwości co do uczciwości ostatnich wyborów. Twierdzi, że Karol Nawrocki wygrał mimo licznych przeciwności, które stawiano mu na drodze, w tym medialnych i finansowych.
Ocenił, że wybory były skrajnie nieuczciwe, a protesty wyborcze są jedynie próbą zaspokojenia najbardziej zagorzałych zwolenników obecnego rządu.
Źródło: Radio Zet