Morawiecki dostanie ochronę? "Przeanalizujemy stopień zagrożenia"
W poniedziałek Tomasz Siemoniak szef MSWiA i koordynator służb specjalnych, wyraził gotowość do rozważenia przyznania ochrony byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Polityk PiS od pewnego czasu zabiega o taką ochronę.
Podczas wywiadu dla Radia Zet, Siemoniak został zapytany, czy rozważy przyznanie ochrony Mateuszowi Morawieckiemu, który był premierem w czasie rządów PiS. Na to pytanie Siemoniak odpowiedział, że rozmawiał na ten temat z wiceministrem Czesławem Mroczkiem, który nadzoruje Służbę Ochrony Państwa.
– Uznaliśmy, że ponownie przeanalizujemy stopień zagrożenia i na podstawie tej oceny podejmiemy decyzję, czy przyznać ochronę byłemu premierowi – poinformował Siemoniak. Dodał, że decyzja o ponownym rozpatrzeniu sprawy zapadła już po zamachu w ub. tygodniu na premiera Słowacji Roberta Ficę.
Radio Zet przytoczyło Tomaszowi Siemoniakowi opinię b. ministra spraw wewnętrznych w rządzie PiS Mariusza Kamińskiego, który krytykuje kierownictwo MSWiA za brak decyzji o przyznaniu ochrony Mateuszowi Morawieckiemu, podczas gdy za czasów PiS Donald Tusk, wówczas były premier, miał taką ochronę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Takich decyzji nie podejmuje się, by osiągać polityczny efekt, tylko gdy ktoś jest zagrożony. Wtedy była wyraźna ocena, jak rozumiem służb państwowych, że są zagrożenia, są groźby – stwierdził Siemoniak.
"Różne osoby są w Polsce ochranianie"
Szef MSWiA zaznaczył również, że w kontekście ochrony dla Mateusza Morawieckiego nie ma z góry założonej tezy. – Jeśli jest ktokolwiek zagrożony, trzeba mu przyznać ochronę SOP lub ochronę policyjną. Różne osoby są w Polsce ochraniane, nie tylko dlatego, że są politykami. Niech to będzie merytoryczną sprawą, bez upolityczniania – dodał.
Podczas rozmowy z Radiem Zet Siemoniak był również pytany, czy po zamachu na słowackiego premiera wzmocniona została ochrona szefa polskiego rządu. – Ta ochrona jest zawsze adekwatna, służby zawsze wyciągają wnioski z takich sytuacji, gdziekolwiek one występują – odpowiedział i zastrzegł, że nic więcej powiedzieć nie może.
– Szczegóły ochrony najważniejszych osób niech będą otoczone tajemnicą, choćby dlatego, że zamachy zdarzają się na świecie – podkreślił Siemoniak.
Źródło: PAP