Morawiecki: dla nas nie ma Polski "A", "B" i "C". Jest Polska od "A" do "Z"
Podczas obchodów Dnia Sołtysa w Przysusze (woj. mazowieckie) premier zapowiedział, że rząd przeznaczy dodatkowe środki na modernizację wiejskich gospodarstw domowych. Szef rządu oznajmił, że na ten cel zostaną skierowane pieniądze "wyrwane polskim mafiom".
Mateusz Morawiecki twierdzi, że w minionych latach, zwłaszcza do momentu akcesji Polski do UE, chłopi byli traktowani "po macoszemu". Teraz wieś ma stanowić "oczko w głowie" rządu.
- Po 2004 roku też postawiono na taki moment, że miasta, miejscowości, takie jak Przysucha, mniejsze miasta powiatowe, właściwie radziły sobie same, nie rozwijały się - rozwój miał dotyczyć tylko wielkich miast. (...) Rozwój musi dotyczyć wszystkich obszarów. Dla nas nie ma Polski "A" czy Polski "B" i "C", dla nas jest Polska "od A do Z" - przekonywał.
Zdaniem Morawieckiego poprzednie rządy nie reprezentowały interesów polskiej wsi, porównując je do "kulejącego gospodarza". Szef rządu użył również barwnego porównania, opisując dobrego sołtysa, który powinien być "jak szeryf bez rewolweru" i "dobry proboszcz". Według premiera, powinen być również "ekspertem".
Rząd stawia na wieś
Mateusz Morawiecki zapowiedział, że będzie walczył o rozwój mniejszych miejscowości nawet kosztem spadku popularności rządu.
- Robimy wszystko, żeby walczyć o te interesy, a nie żeby inni nas kochali. To właśnie dlatego jesteśmy brani w kleszcze ze wszystkich stron i to dlatego nie ustępujemy, bo bronimy interesów Polski - powiedział.
Szef rządu złożył mieszkańcom wsi i miasteczek również konkretne obietnice. Premier zamierza przeznaczyć dodatkowe środki na termomodernizację jednorodzinnych gospodarstw domowych na terenach wiejskich i w małych miejscowościach.
- Ta Polska, która była zapomniana, zaniedbana, w którą skierowane było mniej środków z budżetu, tam kierujemy odzyskane środki, zabrane, wyrwane polskim mafiom. To jest ponad 30 mld zł ekstra, które trafiło do budżetu - podkreślił.