Monitoring pojazdów sposobem na optymalizację kosztów w firmie
W wielu firmach samochód to podstawowe narzędzie pracy, które jednocześnie generuje niemałe koszty. Firmy próbują je ograniczać, efektywnie zarządzając swoją flotą. Coraz częściej narzędziem wspomagającym optymalizację kosztów staje się także monitoring.
Polskie firmy coraz więcej inwestują w nowe samochody służbowe. W 2016 roku przybyło ich na polskich drogach 281 688 sztuk, czyli o 21,8% więcej niż w 2015 roku (źródło)
. Każdy samochód w przedsiębiorstwie to jednak nie tylko korzyści, ale i koszty.
Nic dziwnego, że przedsiębiorcy coraz częściej spoglądają z zainteresowaniem na usługi takich firm, jak Vision Track, które oferują nowoczesne urządzenia i systemy do monitoringu pojazdów, za pośrednictwem technologii Vehicle CCTV. To trend ogólnoświatowy. Według szacunków firmy badawczej Research and Markets, wartość światowego rynku monitoringu wynosi obecnie 34,8 mld dolarów, a do 2022 roku wzrośnie do 83,3 mld dolarów. W samych tylko Stanach Zjednoczonych już 44% firm posiadających flotę samochodów korzysta z monitoringu i telematyki. Takie rozwiązania przynoszą konkretne oszczędności w użytkowaniu firmowych pojazdów.
Monitoruj, mierz, sprawdzaj i oszczędzaj!
Nowoczesny monitoring to nie tylko możliwość dokładnego zlokalizowania pojazdu i śledzenie jego trasy w czasie rzeczywistym. Coraz częściej wiąże się z montażem licznych urządzeń i czujników, które potrafią monitorować różne parametry samochodu, a także dostarczają informacji na temat stylu jazdy kierowców. Dysponując tymi danymi, przedsiębiorca może odpowiednio ustalać trasy przejazdów, na bieżąco dokładać kursy, gdy zaistnieje taka możliwość, ale przede wszystkim optymalizuje wydatki związane z eksploatacją samochodu. Właściciel firmy otrzymuje dokładne informacje o tankowaniach, średnim spalaniu konkretnego auta, a także o stylu jazdy kierowcy (np. czy często gwałtownie hamuje, przyspiesza itp.).
Takie informacje pozwalają zmienić nawyki pracowników, ograniczyć zużycie paliwa, klocków hamulcowych i innych elementów auta, co z kolei przekłada się na rzadsze naprawy i wizyty w serwisach. Dodatkowo dzięki monitoringowi można ustalić, czy pracownik nie załatwia prywatnych spraw w godzinach pracy, czy jest punktualny itp. Monitoring połączony z rejestracją obrazu może także ułatwić dochodzenie odszkodowania w przypadku stłuczek i wypadków. Dane telematyczne i GPS są także chętnie widziane przez firmy ubezpieczeniowe, co oznacza możliwość wynegocjowania korzystniejszej stawki za polisę OC i AC dla firmowej floty. Przedsiębiorcy, którzy wyposażyli swoje pojazdy w monitoring i telematykę, zauważyli, że zużycie paliwa spadło w ich przedsiębiorstwach o 53%, produktywność wzrosła o 56%, zadowolenie klientów z obsługi – o 44%, a szybkość dostaw – o 50% (źródło)
.
Monitoring a korzyści dla kierowcy
Korzyści z monitoringu i danych uzyskiwanych dzięki telematyce dostrzegą jednak nie tylko dla przedsiębiorcy, ale też kierowcy. Przede wszystkim są oni sprawiedliwie rozliczani ze swojej pracy. Mogą bez problemu udowodnić, że na przykład musieli wykonywać pracę w nadgodzinach, aby wykonać określone zadanie. Dzięki monitoringowi pracodawca jest także w stanie efektywniej planować pracę kierowców, wyznaczać im lepsze trasy i w ten sposób ograniczyć konieczność pracy w nadgodzinach.
To jednak nie wszystko – monitoring to także zwiększenie bezpieczeństwa kierowców. Firma w każdym momencie wie, gdzie znajduje się pracownik, dzięki czemu nadzorujące kierowców osoby mogą błyskawicznie zareagować, gdy stanie się coś podejrzanego lub niestandardowego. Dodatkowo telematyka pozwala ocenić styl i umiejętności jazdy kierowcy. To sprawia, że pracodawca może wysłać pracownika na kurs doszkalający. Lepsze umiejętności prowadzenia auta to nie tylko oszczędność dla firmy, ale także zwiększenie bezpieczeństwa samego kierowcy.
Monitoring floty i telematyka mogą skutecznie wspierać optymalizację kosztów związanych z funkcjonowaniem floty, wskazując, co jest źródłem największych wydatków. Takie rozwiązania sprawiają również, że firma staje się bardziej konkurencyjna na rynku (np. dzięki szybszym dostawom), a kierowcy czują się bezpieczniej. Nic zatem dziwnego, że rynek monitoringu błyskawicznie się rozwija.