MON: staramy się, by dziennikarze ponownie nie wpadli w kłopoty
Ministerstwo Obrony Narodowej wspólnie z Amerykanami stara się obecnie zapewnić bezpieczeństwo i transport dwóm zatrzymanym w
poniedziałek w Iraku polskim dziennikarzom, którzy znajdują się w
rejonie walk - poinformował rzecznik ministra obrony, płk Eugeniusz
Mleczak.
"Razem z Amerykanami skupiamy się na tym, by dziennikarze byli bezpieczni, aby ponownie nie wpadli w kłopoty. Jesteśmy w kontakcie z jednostką, która operuje w rejonie, gdzie trwają walki. Chodzi o zagwarantowanie im transportu do bezpiecznego rejonu - Kataru lub Kuwejtu, gdzie już znajdują się trzej dziennikarze, którym udało się w poniedziałek uniknąć zatrzymania" - powiedział we wtorek płk Mleczak.
Jacka Kaczmarka z Polskiego Radia i Marcina Firleja z TNV 24 zatrzymali w poniedziałek uzbrojeni Irakijczycy. Dziennikarze jechali z Nasiriji do Karbali. Trzej inni dziennikarze z TVN i TVN24, jadący innym samochodem, zdołali uciec do najbliższej jednostki amerykańskiej piechoty morskiej.
Gdy zaczęło się amerykańskie bombardowanie miejscowości, w której Firlej i Kaczmarek byli przetrzymywani, jeden z Irakijczyków oddał im kluczyki od samochodu i pozwolił odjechać. (jask)