MON ostrzega przed uczestnikami panelu w Collegium Civitas
Ministerstwo Obrony Narodowej oficjalnie ostrzega, że uczestnicy konferencji w Collegium Civitas są podejrzani o "przestępczą działalność na rzecz obcych służb". - Analizujemy możliwość złożenia pozwu - mówią uczestniczący w spotkaniu prominentni oficerowie służb III RP.
06.12.2016 | aktual.: 06.12.2016 07:27
"Ministerstwo Obrony Narodowej zwraca uwagę, że coraz częściej pod pozorem dyskusji naukowej wypowiadają się byli funkcjonariusze służb odpowiedzialni za katastrofalny stan polskiego bezpieczeństwa, tolerowanie środowisk mafijnych wyrosłych ze Służby Bezpieczeństwa, inwigilację niepodległościowych partii politycznych, a nawet przestępczą działalność na rzecz obcych służb" - brzmi komunikat MON.
"Smutnym przykładem takiego działania była dyskusja zorganizowana 24 listopada 2016 r. w Collegium Civitas, w której wzięli udział byli funkcjonariusze podejrzewani o współpracę ze służbami wrogimi Polsce i NATO.
Przestrzegamy polską opinię naukową i opinię publiczną przed dezinformacyjnymi konsekwencjami propagowania takich działań" - czytamy dalej na stronie ministerstwa.
Debatę w Collegium Civitas prowadził gen. Krzysztof Bondaryk, w przeszłości szef ABW, a wypowiadali się: Paweł Białek, były zastępcza szefa ABW, Piotr Niemczyk, b. zastępca dyrektora Urzędu Ochrony Państwa, oraz gen. Janusz Nosek, b. dowódca Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Paweł Białek sytuację nazywa kuriozalną i porównuje komunikat do komunikatów armii ck w „Dobrym wojaku Szwejku”.
Jak czytamy w "Gazecie Wyborczej", Piotr Woyciechowski, w przeszłości bliski współpracownik Antoniego Macierewicza, w telewizji Republika sugerował, że ministerstwo ma na myśli Piotra Niemczyka, który wraz z działaczami podziemnego ruchu Wolność i Pokój Konstantym Miodowiczem i Bartłomiejem Sienkiewiczem tworzył służby III RP. Według Woyciechowskiego budowali oni służby na podstawie funkcjonariuszy i współpracowników Służby Bezpieczeństwa.
Niemczyk nazywa oświadczenie podłym.
oprac. Katarzyna Bogdańska